głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xstunningx

Siedzę sobie skulony przez laptopem. Patrzę na tą klawiaturę  którą zalewam swoimi łzami. Powinno mi być wstyd. Tak płaczę  ale co mam zrobić? Przecież nie odejdę stąd na zawsze. Mam przyjaciół  którym to wczoraj obiecałem. Obiecałem  że będę się trzymał i podawał Tobie dłoń  nawet jeśli Jej nie dotkniesz to nie rozpłynę się. Będę snuł znowu nasze plany i czekał. Wiesz  jakie to już trudne się staje? Nikt nie chce słuchać moich marzeń z Tobą związanych. W głębi serca myślą o mnie  jak o naiwnym dzieciaku  któremu wmówiono miłość. Od początku wiedziałwm w co się wpakowałem  ale przecież dla mnie walczenie o Ciebie  było wspaniałe. Mogłem się wykazać w tym trudnym celu. Dopiąłem swego  a później nagle straciłem skarb sensu życia. Teraz jest mi z tym ciężko  ale dalej nie umiem. Zrozum wszystko  a ja jak dawniej  codziennie będę Ci przynosił kwiaty.'

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Siedzę sobie skulony przez laptopem. Patrzę na tą klawiaturę, którą zalewam swoimi łzami. Powinno mi być wstyd. Tak płaczę, ale co mam zrobić? Przecież nie odejdę stąd na zawsze. Mam przyjaciół, którym to wczoraj obiecałem. Obiecałem, że będę się trzymał i podawał Tobie dłoń, nawet jeśli Jej nie dotkniesz to nie rozpłynę się. Będę snuł znowu nasze plany i czekał. Wiesz, jakie to już trudne się staje? Nikt nie chce słuchać moich marzeń z Tobą związanych. W głębi serca myślą o mnie, jak o naiwnym dzieciaku, któremu wmówiono miłość. Od początku wiedziałwm w co się wpakowałem, ale przecież dla mnie walczenie o Ciebie, było wspaniałe. Mogłem się wykazać w tym trudnym celu. Dopiąłem swego, a później nagle straciłem skarb sensu życia. Teraz jest mi z tym ciężko, ale dalej nie umiem. Zrozum wszystko, a ja jak dawniej, codziennie będę Ci przynosił kwiaty.'

Zegar wybija dziesiątą. Niebo tego wieczora  jest bardzo gwieździste. Gwiazdy święcą mi na przemian. Przez chwilę myślę  że chcą przekazać mi jakiś znak. Może tęsknisz? nie  przecież to niemożliwe. Pewnie nawet nie spoglądasz teraz w niebo. Zatrzymuję w gardle przekleństwa. Odsuwam krzesło i siadam. Ręce mi się trzęsą. Sięgam wzrokiem po kieliszek który stoi na drugim końcu stołu. 'Przestań być żałosna.'   szepcze sama do siebie. Chyba tęsknie. Chyba? przecież to oczywiste ale strach przyznać mi się nawet przed samą sobą. To oznaczałoby skończoną wojnę  przegraną walkę  o lepsze życie  o stare marzenia. Chowam twarz w dłoniach. Kolejny raz przyszło łykać mi gorzkie łzy tęsknoty.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Zegar wybija dziesiątą. Niebo tego wieczora, jest bardzo gwieździste. Gwiazdy święcą mi na przemian. Przez chwilę myślę, że chcą przekazać mi jakiś znak. Może tęsknisz? nie, przecież to niemożliwe. Pewnie nawet nie spoglądasz teraz w niebo. Zatrzymuję w gardle przekleństwa. Odsuwam krzesło i siadam. Ręce mi się trzęsą. Sięgam wzrokiem po kieliszek który stoi na drugim końcu stołu. 'Przestań być żałosna.' - szepcze sama do siebie. Chyba tęsknie. Chyba? przecież to oczywiste,ale strach przyznać mi się nawet przed samą sobą. To oznaczałoby skończoną wojnę, przegraną walkę- o lepsze życie, o stare marzenia. Chowam twarz w dłoniach. Kolejny raz przyszło łykać mi gorzkie łzy tęsknoty.

Nigdy Cię nie było. Nie było Cię  gdy tak bardzo potrzebowałam chociażby samego Twojego widoku. Mógłbyś stanąć naprzeciwko mnie i nawet na mnie nie spojrzeć. Byłbyś  na wyciągnięcie ręki  w zasięgu wzroku. Czułabym Twoje ciepło  bliżej niż kiedykolwiek. Wyłapywałabym każdy ruch Twoich źrenic  bo nawet nie wiesz jak bardzo potrzebna mi jest Twoja obecność. Tymczasem Twoja sylwetka zamienia mi się w cień na ścianie. Giniesz  zanikasz  jak ciemność każdego ranka. Nie ma Cię  a pokój znów wypełnia głucha cisza.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Nigdy Cię nie było. Nie było Cię, gdy tak bardzo potrzebowałam chociażby samego Twojego widoku. Mógłbyś stanąć naprzeciwko mnie i nawet na mnie nie spojrzeć. Byłbyś, na wyciągnięcie ręki, w zasięgu wzroku. Czułabym Twoje ciepło, bliżej niż kiedykolwiek. Wyłapywałabym każdy ruch Twoich źrenic, bo nawet nie wiesz jak bardzo potrzebna mi jest Twoja obecność. Tymczasem Twoja sylwetka zamienia mi się w cień na ścianie. Giniesz, zanikasz, jak ciemność każdego ranka. Nie ma Cię, a pokój znów wypełnia głucha cisza.

Uczucie wyżerającej tęsknoty sprawiało że z dnia na dzień  stawałam się mniej wyraźna. Bladsza  chudsza  z zanikającym uśmiechem. W przenośni  bo cały ten ból siedział wewnątrz mnie. Kryłam się pod uśmiechem  i ciągłym zabieganiem. To jakby chcieć oszukać czas  i wiedzieć że to całkowicie niemożliwe. Tymczasem ten cały ból  dalej gnieździ się we mnie i z dnia na dzień rozwija się coraz bardziej. Wzbudza tęsknotę  która momentami całkowicie nie pozwala mi oddychać.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Uczucie wyżerającej tęsknoty,sprawiało że z dnia na dzień, stawałam się mniej wyraźna. Bladsza, chudsza, z zanikającym uśmiechem. W przenośni, bo cały ten ból siedział wewnątrz mnie. Kryłam się pod uśmiechem, i ciągłym zabieganiem. To jakby chcieć oszukać czas, i wiedzieć że to całkowicie niemożliwe. Tymczasem ten cały ból, dalej gnieździ się we mnie i z dnia na dzień rozwija się coraz bardziej. Wzbudza tęsknotę- która momentami całkowicie nie pozwala mi oddychać.

Zamarłam  prowokując serce do wolniejszego bicia. Powołałam szybszy oddech  który zagłuszał mi rozsądne myśli. Serce   kawałek niezdarnego mięśnia  kołaczące gdzieś w środku. Tętno odbijające się echem każdego z zakamarków ciała. Ból  rozprzestrzeniający się coraz bardziej z każdym ponownym zaczerpniętym powietrzem. Upadam  bo wspomnienia są dla mnie zbyt ciężkie.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Zamarłam, prowokując serce do wolniejszego bicia. Powołałam szybszy oddech, który zagłuszał mi rozsądne myśli. Serce - kawałek niezdarnego mięśnia, kołaczące gdzieś w środku. Tętno odbijające się echem każdego z zakamarków ciała. Ból- rozprzestrzeniający się coraz bardziej z każdym ponownym zaczerpniętym powietrzem. Upadam, bo wspomnienia są dla mnie zbyt ciężkie.

Krzyk wrzaski wyzwiska  przekleństwa. Natłok myśli w głowie jednak najczęściej spotykany byłeś tam Ty. Pamiętasz co mówiłam jednego wieczora? Czy pamiętasz co ci wtedy obiecałam? Obiecałam nie poddać się i czekać ile będzie trzeba. Obiecałam nie stracić wiary i cieszysz się drobnostkami  bo życie i tak niczego więcej nam nie podaruję. Miałam cieszyć się z tego  że jest w ogóle tak jak jest  bo przecież mogłoby zabraknąć Cię na zawsze. Obiecałam być silną i nigdy więcej nie płakać. Ale teraz mówię Ci i jestem tego pewna   nie dam rady. Złamałam daną obietnicę  płaczę co noc. I z każdym kolejnym dniem tracę wiarę. Nie jestem silna  tak jak obiecywałam. Ja nawet nie potrafię spokojnie oddychać  gdy myślę jak bardzo mi Cię tutaj brakuję.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Krzyk,wrzaski,wyzwiska, przekleństwa. Natłok myśli w głowie,jednak najczęściej spotykany byłeś tam Ty. Pamiętasz,co mówiłam jednego wieczora? Czy pamiętasz co ci wtedy obiecałam? Obiecałam nie poddać się i czekać ile będzie trzeba. Obiecałam nie stracić wiary i cieszysz się drobnostkami, bo życie i tak niczego więcej nam nie podaruję. Miałam cieszyć się z tego, że jest w ogóle tak jak jest- bo przecież mogłoby zabraknąć Cię na zawsze. Obiecałam być silną i nigdy więcej nie płakać. Ale teraz mówię Ci i jestem tego pewna - nie dam rady. Złamałam daną obietnicę- płaczę co noc. I z każdym kolejnym dniem tracę wiarę. Nie jestem silna, tak jak obiecywałam. Ja nawet nie potrafię spokojnie oddychać, gdy myślę jak bardzo mi Cię tutaj brakuję.

Kolejne już rany na ciele  mówią mi że wcale nie jest dobrze. Że to już nie jest mój problem ale problem jest też ze mną. Przecież to nie tak miało wyglądać. Moja siła i wiara miała wziąć górę nad wszystkim. Gdzie jest ta siła ? Odeszła wraz z pierwszym kłamstwem. Wraz z pierwszym zakłamanym słowem wypowiedzianym w moją stronę. Coś się we mnie złamało  zgubiło.I uparcie nie chcę się znaleźć. Nadzieja? Wciąż jeszcze jest  ale to nie to samo. Żyję we mnie  bez żadnego celu. I choć często myślę że to beznadziejne tak żyć  wciąż czekając na coś co i tak nie przyjdzie. Choć myślę  że to nie ma sensu  nie widzę żadnego inne wyjścia. Wtedy zadaje sobie pytania 'dlaczego?' . I już wiem  że po prostu nauczyłam się tak żyć.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Kolejne już rany na ciele, mówią mi że wcale nie jest dobrze. Że to już nie jest mój problem-ale problem jest też ze mną. Przecież to nie tak miało wyglądać. Moja siła i wiara miała wziąć górę nad wszystkim. Gdzie jest ta siła ? Odeszła,wraz z pierwszym kłamstwem. Wraz z pierwszym zakłamanym słowem wypowiedzianym w moją stronę. Coś się we mnie złamało, zgubiło.I uparcie nie chcę się znaleźć. Nadzieja? Wciąż jeszcze jest, ale to nie to samo. Żyję we mnie, bez żadnego celu. I choć często myślę,że to beznadziejne tak żyć, wciąż czekając na coś co i tak nie przyjdzie. Choć myślę, że to nie ma sensu, nie widzę żadnego inne wyjścia. Wtedy zadaje sobie pytania 'dlaczego?' . I już wiem, że po prostu nauczyłam się tak żyć.

Pisałeś z pytaniem jak leci ? Jakoś  choć większą część mnie wypełnia tęsknota za Tobą. Żal  po tych wszystkich kłótniach i nieco bólu  który wywołałeś ostrymi słowami. Jak się mam ? Na to pytanie zawsze automatycznie odpowiadam 'dobrze.' Lecz nie dziś. Jesteś głównym powodem tego  że powoli umieram. I wcale nie jest dobrze  i wcale nie boli mniej. Gubię się  a twoja nieobecność z dnia na dzień mnie zabija.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Pisałeś z pytaniem jak leci ? Jakoś, choć większą część mnie wypełnia tęsknota za Tobą. Żal, po tych wszystkich kłótniach i nieco bólu, który wywołałeś ostrymi słowami. Jak się mam ? Na to pytanie zawsze automatycznie odpowiadam 'dobrze.' Lecz nie dziś. Jesteś głównym powodem tego, że powoli umieram. I wcale nie jest dobrze, i wcale nie boli mniej. Gubię się, a twoja nieobecność z dnia na dzień mnie zabija.

Zawsze będę na Ciebie czekać. Jeszcze kiedyś możesz wrócić do mnie  wpaść na chwilę. Tylko nie wtedy  gdy będziesz miał problemy. Zrozum  że w takich chwilach moje drzwi już zawsze będę dla Ciebie zamknięte tak jak Twoje kiedyś dla mnie.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

Zawsze będę na Ciebie czekać. Jeszcze kiedyś możesz wrócić do mnie, wpaść na chwilę. Tylko nie wtedy, gdy będziesz miał problemy. Zrozum, że w takich chwilach moje drzwi już zawsze będę dla Ciebie zamknięte,tak jak Twoje kiedyś dla mnie.

'Trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać  gasną światła  milkną usta. Sala jest pusta  trzymasz mnie za rękę  ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce  lecz nie wymieniamy zdania  więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.'

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

'Trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta. Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.'

upadłam  bo nie miał mnie kto utrzymać gdy tego potrzebowałam.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

upadłam, bo nie miał mnie kto utrzymać gdy tego potrzebowałam.

jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny to na zawsze taki pozostanie. Nieważne ile bólu Ci przynosi.

alma124 dodano: 23 sierpnia 2012

jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny,to na zawsze taki pozostanie. Nieważne ile bólu Ci przynosi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć