 |
|
Nigdy nie zapominaj kto pomógł w najcięższych chwilach..
|
|
 |
|
i uwierz mi, że kiedyś z odwagą stanę naprzeciwko Ciebie, przytulę twoją dłoń do mojej lewej piersi, tak żebyś mógł poczuć bicie mojego zruinowanego tobą serca, spojrzę Ci głęboko w oczy i powiem, jak zajebiście Cię nienawidzę./ yoouuux3
|
|
 |
|
dla ciebie byłam inna. w każdej spędzonej razem chwili wcielałam się w inną postać. byłam na każde zawołanie, miałeś mnie na wyciągnięcie ręki. Przyznam Ci szczerze, że świetnie to wykombinowałeś, manipulując mną jak pacynką, naprawdę masz do tego talent./ yoouuux3
|
|
 |
|
If you don't love me, pretend
a few more hours, then it's time to go.
|
|
 |
|
idź spać, prześpij się kurwa z tą świadomością, że jesteś najbardziej egoistycznym facetem jakiego kiedykolwiek, moje brzydkie, niebieskie patrzałki widziały. niech Ci się przyśni każda, którą tak jak mnie zostawiłeś. niech sumienie da po sobie znać i w końcu życie Cię czegoś nauczy. dobranoc, koszmarów, kurwa. / yoouuux3
|
|
 |
|
wierzę, że z czasem wrócisz.
|
|
 |
|
mętlik w głowie to już codzienność.
|
|
 |
|
-obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze inie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi,że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi,proszę..
|
|
 |
|
chodź, namieszam Ci w życiu.
|
|
 |
|
pamiętaj mnie, bo nie
będzie nas drugi raz.
|
|
 |
|
nie muszę patrzeć ci w oczy żeby wiedzieć , że coś nie gra . jesteś skazany aby sam ze sobą przegrać .
|
|
 |
|
Tego dnia padało. Jednak wuefista był nieugięty. Chłopcy z jego klasy musieli grać w nogę na boisku. Obserwowała go przez okno. Jego wspaniałe umięśnione ciało biegało za piłką. Nie mogła znieść tego, że nie jest jej. Ze spuszczoną głową wyszłą do toalety. Przeszła koło szadek i zderzyła się z kimś. Wielkie, mokre ciało szczelnie oparło ją o szafki. Spojrzała w jego niebieskie oczy. On położył rękę na jej biodrze. Pogładziła lekko jego policzek powoli zarastający jasnymi, delikatnymi włoskami. Dysząc schylił się i pocałował ją. ' Nadal Cię kocham ' - wyszeptał...
|
|
|
|