głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xsmile

Hej   pamiętasz mnie jeszcze?

otrzepsiezkurzu dodano: 18 sierpnia 2013

Hej, pamiętasz mnie jeszcze?

Drugiego człowieka kocha się takiego  jaki jest  albo nie kocha się wcale

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

Drugiego człowieka kocha się takiego, jaki jest, albo nie kocha się wcale

Może już dzisiaj spotkałeś człowieka z  którym spędzisz resztę życia w przytulnym domku z gromadką uroczych dzieci. Może rok temu spotkałeś osobę  która wydawała Ci się przyjacielem  a później bez skrupułów zostawiła Cię samą z dnia na dzień. Niektóre osoby i wydarzenia nas inspirują  ciekawią  a inne zgorszają lub sprawiają  że już nigdy nie będziemy tacy sami. Jedno jest pewno  nigdy nie należy tego żałować  bo każda osoba wnosi coś niepowtarzalnego i unikalnego do naszego życia.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

Może już dzisiaj spotkałeś człowieka z, którym spędzisz resztę życia w przytulnym domku z gromadką uroczych dzieci. Może rok temu spotkałeś osobę, która wydawała Ci się przyjacielem, a później bez skrupułów zostawiła Cię samą z dnia na dzień. Niektóre osoby i wydarzenia nas inspirują, ciekawią, a inne zgorszają lub sprawiają, że już nigdy nie będziemy tacy sami. Jedno jest pewno, nigdy nie należy tego żałować, bo każda osoba wnosi coś niepowtarzalnego i unikalnego do naszego życia.

jak ten czas szybko mija  nie zdajemy sobie z tego sprawy  dopiero jakaś rocznica nam to uświadamia. rok   pozornie ogrom czasu  a tak naprawdę  to kilka chwil  kilka sukcesów  kilkanaście potknięć  kilkanaście uśmiechów i sporo łez. trzeba doceniać drobnostki  żeby mieć się z czego cieszyć i co wspominać. życie kopie nas po dupie i trzeba się z tym pogodzić i najlepiej zrobić to jak najwcześniej.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

jak ten czas szybko mija, nie zdajemy sobie z tego sprawy, dopiero jakaś rocznica nam to uświadamia. rok - pozornie ogrom czasu, a tak naprawdę, to kilka chwil, kilka sukcesów, kilkanaście potknięć, kilkanaście uśmiechów i sporo łez. trzeba doceniać drobnostki, żeby mieć się z czego cieszyć i co wspominać. życie kopie nas po dupie i trzeba się z tym pogodzić i najlepiej zrobić to jak najwcześniej.

Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.

definicjamiloscii dodano: 17 sierpnia 2013

Twoje pocałunki za każdym razem moim życiowym ewenementem.

wszystko co robimy sprowadza się do pragnienia bycia szczęśliwym. popełniamy błędy  często spadamy w dół  niszczymy się nie myśląc o konsekwencjach  ale wszyscy chcemy tylko jednego  szczęścia. chcemy go teraz. nie chcemy czekać. chcemy go teraz.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

wszystko co robimy sprowadza się do pragnienia bycia szczęśliwym. popełniamy błędy, często spadamy w dół, niszczymy się nie myśląc o konsekwencjach, ale wszyscy chcemy tylko jednego- szczęścia. chcemy go teraz. nie chcemy czekać. chcemy go teraz.

z przykrością uświadamiam sobie  że nieustannie tkwię w permanentnym poczuciu winy. winna bo powinnam się uczyć  bo powiedziałam coś lub czegoś nie powiedziałam  bo zapomniałam wieczorem pozmywać naczyń  bo jestem dyktatorką  bo ktoś pomyśli o mnie źle lub ja o kimś pomyślę  bo nie oddzwoniłam  bo nawet nie zaczęłam pracować nad blogiem  bo z dnia na dzień przekładam przedłużenie praktyk. regularnie mam wyrzuty sumienia związane z tym  że moje życie odbiega od wyobrażeń jak chcę by wyglądało. cowieczorne zadręczanie się  bicie się z myślami w łóżku  problemy z zasypianiem. strach nie pozwala mi spać spokojnie. problemy z zaakceptowaniem siebie  z pozwoleniem sobie na szczęście.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

z przykrością uświadamiam sobie, że nieustannie tkwię w permanentnym poczuciu winy. winna bo powinnam się uczyć, bo powiedziałam coś lub czegoś nie powiedziałam, bo zapomniałam wieczorem pozmywać naczyń, bo jestem dyktatorką, bo ktoś pomyśli o mnie źle lub ja o kimś pomyślę, bo nie oddzwoniłam, bo nawet nie zaczęłam pracować nad blogiem, bo z dnia na dzień przekładam przedłużenie praktyk. regularnie mam wyrzuty sumienia związane z tym, że moje życie odbiega od wyobrażeń jak chcę by wyglądało. cowieczorne zadręczanie się, bicie się z myślami w łóżku, problemy z zasypianiem. strach nie pozwala mi spać spokojnie. problemy z zaakceptowaniem siebie, z pozwoleniem sobie na szczęście.

gdzie prawdziwe przyjaźnie od piaskownicy? gdzie miliony chwil na podwórku? gdzie zaufanie ponad normę? nie ma nic  nie ma nic co można nazywać prawdziwym.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

gdzie prawdziwe przyjaźnie od piaskownicy? gdzie miliony chwil na podwórku? gdzie zaufanie ponad normę? nie ma nic, nie ma nic co można nazywać prawdziwym.

Trzeba byc dla swojej Ukochanej takim  żeby wszystkim innym współczuła  że takiego miec już nie będą

otrzepsiezkurzu dodano: 17 sierpnia 2013

Trzeba byc dla swojej Ukochanej takim, żeby wszystkim innym współczuła, że takiego miec już nie będą

Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu  znów wychodzę tutaj  w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept  żebyśmy wracali do środka  bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby  mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem  która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna   czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania  czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu, znów wychodzę tutaj, w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept, żebyśmy wracali do środka, bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby, mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem, która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna - czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania, czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego  że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje.   I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę?   mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa.   Głuptasie Mój  nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała  nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek  nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna  dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego, że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. - I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? - mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. - Głuptasie Mój, nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała, nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek, nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna, dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.

Masuje mnie po kręgosłupie  a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem  mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało  a on masuje je lekko  z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia  już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

definicjamiloscii dodano: 15 sierpnia 2013

Masuje mnie po kręgosłupie, a nagłe dreszcze rozchodzą się po każdej części ciała. To niebezpieczne. Oboje to odczuwamy. Delikatnie całuje mnie za uchem, mogę bliżej poczuć Jego zapach. Gęsia skórka pokrywa moje ciało, a on masuje je lekko, z uśmiechem. Wchodzimy w strefę największego zagrożenia, już tylko cienka linia dzieli nas od miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć