 |
|
Mówił , że kocha ponad życie . Teraz widzę , że jednak życie zwiększyło dla niego swą wartość.
|
|
|
|
I nagle zdała sobie sprawę , że pomimo tego cholernego wysiłku stoi ciągle w jednym , martwym punkcie , że on zamiast stawać się bliższy , oddala się - z nią . Otworzyła okno rozmowy na gadu i napisała : " To koniec." Nie czekała na odpowiedź .
|
|
|
|
Maj i setki pierdolonych wspomnień. I aż trudno uwierzyć ,że jeszcze rok temu codziennie dziękowałam Bogu, za to , jaka byłam szczęśliwa. Nie wiem czy to można nazwać obsesyjną miłością, bo przecież nie wypisuje do Niego , nie szukam na siłę kontaktu z Nim nie chodzę do miejsc , gdzie mogłabym Go 'przypadkiem' spotkać, nie próbuję zatrzymać Go na siłę przy sobie , nie burze mu życia. Czytając te stare rozmowy na gadu , mam ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. Najgorsza jest bezradność no i myśl, że pomimo tych wszystkich obietnic to teraz tylko mi zależy. I jeszcze ta jebana myśl , bo dokładnie rok temu to uczucie rozwijało się. Za mną setki nieudanych prób ułożenia sobie życia, bo w głowie mam wyidealizowany obraz Twojej osoby, i nikt nie jest choć w części podobny do Ciebie . Na Twoj widok mam jedynie chęć rzucić się na Ciebie i wykrzyczeć jak boli ta pustka , która teraz czuje. Dławię się tymi wspomnieniami.Nie moge pojąć,że ktoś taki zajal moje miejsce .
|
|
|
|
Miałam zapomnieć . Ułożyć sobie życie . Usunąć się w cień .Nie płakać . Nie wymagać niczego od Ciebie . Niestety , czasem i mi brakuje sił .
|
|
|
|
W najmniej spodziewanym momencie jedna rzecz potrafi przypomniec o tym wszystkim , o czym probowalismy zapomniec przez dlugi okres czasu . I znow wszystko kojarzy sie tylko z Nim . Zamykajac oczy widzimy znow te oczy , usmiech , gesty charakterystyczne dla Niego. Kiedys tak irytujace spojrzenia i usmiechy, dzis oddalabym wszystko , zebys tylko popatrzy na mnie tak jak wtedy. Nie chce miec tej pieprzonej nadziei ! Nie chce widziec Jego osoby , bo kazda czesc ciala krzyczy , ze nadal mnie kocha . Nie chce wiedziec jego oczu , bo w nich widze ta nasza , mala milosc . Chce nie czuc nic .
|
|
|
|
Chcieliśmy być razem , niestety nie wyszło. Próbowaliśmy rozstać się , nie potrafiliśmy . Teraz ? Stoimy w jednym , martwym punkcie z nadzieją , że czas przyniesie rozwiązanie .
|
|
|
|
Niektórych ważnych słów nie zapomina się . Tak jak setek zajebistych chwil i jeszcze więcej nic nie znaczących gestów , które w chwili straty bliskiej osoby diametralnie przybierają na wartości .
|
|
|
|
I znów usłyszeć kilka słów " Jeszcze nie zapomniałem o Tobie" , burzących wszystko to , co sama układałam .
|
|
|
|
Spotykamy kogoś. Krótka, początkowa wymiana zdań przeradza się w długie rozmowy . Nie zdajemy sobie nawet sprawy , że za chwilę nie będziemy widzieć świata poza tą osobą. Brak jakiegokolwiek kontaktu staję się niemal nie możliwe . Ba ! W wizji przyszłości wszystko kręci się wokół tej osoby . Tylko co jeśli to wszystko pryśnie ? Najtrudniej zniszczyć to , co razem budowaliście . Kiedyś jedną drogą , dzis dwiema .
|
|
|
|
Podobno źle jest tłumić w sobie uczucia . Ale czy to nie jest najlepsze rozwiązanie ? Z czasem nie czujemy nic . A to chyba lepsze od bezustannego użalania się .
|
|
|
|
Nieraz warto przeczekać burze tylko po to , by za chwile zaświeciło słońce - 2 razy jaśniej . ;]
|
|
|
|
Czasem jeden , mały ruch zmienia wszystko ..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
