 |
Co by się nie działo, wyjdzie nam to na dobre. Dostrzega się to z perspektywy czasu. Teraz jest chujowo, ale kiedyś mu za to podziękujesz. / love-4ever
|
|
 |
Śnie, który koisz mój ból - stań się realny. / love-4ever
|
|
 |
Pustka, pustka, pustka. Motyle i kołatanie serca. Tylko tyle. / love-4ever
|
|
 |
Najgorsze jest to, że ona nie robiła dla Ciebie. Nie pocieszała Cię, kiedy pękało Ci serce, nie robiła z siebie kretynki żeby zobaczyć Twój uśmiech. Nie martwiła się o Ciebie, kiedy zapijałeś się w trupa. Nie paliła z Tobą fajek, nie obalała kolejnych browców. Nie zasłużyła na Ciebie, a tak po prostu mnie na nią wymieniłeś. Jak gdyby to było zupełnie naturalne i odruchowe. / love-4ever
|
|
 |
Dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć,
żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć.
|
|
 |
Ile razy mozna obiecywać sobie, że bedzie dobrze?
Jednocześnie czując, że nadchodzi najgorsze.
|
|
 |
powspominajmy razem, może przypomni nam się jak byliśmy dla siebie ważni.
|
|
 |
Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.
|
|
 |
Kolejny raz nienawidzę siebie. Za to jakim człowiekiem się staję. A przecież mówiłam, prosiłam,błagałam samą siebie by stać się chociaż odrobinę inną osobą. Chcę mniej ranić, mniej wybaczać, mniej się przywiązywać a przede wszystkim ? mniej ufać. Stawiać granice, i umieć samej sobie odmówić. Chcę stanowczo mówić ? przestań tęsknić.? i robić to.
|
|
 |
Uwielbiam gdy wieczorem do mnie dzwonisz i opowiadasz jak to wspaniale spędziłeś swój dzień i tęsknisz za mną.
|
|
 |
Jaki sens mają te 12 miesięcy, 365 dni, 52 tygodni bez Ciebie?
|
|
 |
Kiedyś się zastanawiałam jak to by było, gdybyś odszedł i nie widziałam, a raczej nie chciałam widzieć takiej przyszłości. Szybko odganiałam tą myśl i cieszyłam się, że jesteś ze mną i przy mnie. Lecz nadszedł ten czas, kiedy mnie opuściłeś i jest o wiele gorzej niż sobie wyobrażałam
|
|
|
|