 |
Siedzieli na ławce. Żadne z nich się nie odzywało, jednak ona nerwowo wierciła nogami. -Stało się coś? - zapytał chłopak patrząc na nią swoim przeszywającym spojrzeniem – W sumie to nic, tylko.. - przerwała, spuszczając wzrok – Tylko? - powtórzył, łapiąc ją za rękę. Zadrżała pod wpływem ciepłego dotyku chłopaka. - Tylko nie potrafię już udawać. - Udawać, że? - Że mi na Tobie nie zależy. - A zależy Ci? - Nawet nie wiesz jak bardzo. - To bardzo źle. - Wiedziałam.Dlatego nie chciałam nic mówić. - Pozwól mi skończyć, głuptasie. To bardzo źle, że nie wiem jak bardzo. Przecież mieliśmy mówić sobie wszystko, pamiętasz? - No..-szepnęła, nie potrafiąc wykrztusić nic więcej - Właśnie. Mi też na Tobie zależy. Nawet bardziej niż Tobie. -zaśmiał się cicho i pocałował we włosy - I zawsze będzie mi zależeć. Zapamiętaj to sobie." - znów siedziała na tej samej ławce. O rok starsza, z krótszymi włosami i bez niego. Machała ze zdenerwowania nogami, płacząc. - Kłamałeś. - szepnęła . /eeiiuzalezniasz
|
|
 |
W wyniku dedukcji dochodzę do konkluzji iż Twoje indokryzmy wobec mojej aparycji są zbyt efeberyczne . / moombah
|
|
 |
prawdziwej przyjaźni żadna siła nie zniszczy, żaden czas nie osłabi, lecz w każdym czasie trwa jednakowo silna, ponieważ prawdziwie kocha przyjaciela i choćby nie wiedzieć jak ciężkiej doznała od niego krzywdy, jednak nie przestanie nadal go kochać./ taa
|
|
 |
mała dziewczynka oddałaby lizaka za godzinę spędzoną w lunaparku , ja oddałabym życie za minutę w Twoich ramionach. / ankaaa14
|
|
 |
Gdybym mogła, najchętniej spieprzyłabym stąd. Jedyne, co mnie tu trzyma, to ta cholerna grawitacja. / deppova .
|
|
 |
Chłopak ? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuję miłości na siłę. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. We wspólnym byciu razem owszem. Inaczej nikt by ze sobą nie wytrzymał. Czemu taka jestem? Dojrzałam? / clarity
|
|
 |
a przecież można żyć bez powietrza, podobno. chociaż podobno to księżyc na sznurku kiedyś wisiał.
|
|
 |
-Kiedy zrozumiałaś miłość? -kiedy po raz 10 oglądająć 'Titanica' nie zapytałam dlaczego ona się po niego wraca.
|
|
 |
Tylko jedna może być taka przyjaźń. Powietrze elektrycznego smaku, zero obietnic, złamanych słów i niezłapanych łez. Bez poświęceń, tylko obecność. Tylko wspólny oddech. Coś co łączy, tak odległe osoby. Tylko to można nazwać przyjaźnią. Bądź / rejczell
|
|
|
|