Codziennie idzie na bibę no i robi karierę. Codziennie widzę ją z coraz to większym
frajerem. Gdy mówię jej że ten kolo jest totalnym zerem.
Ona mi mówi- on jest moim przyjacielem.
patrzę, widzę, grasz w innej lidze, masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę,
strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz, to nie sztuka poznać ludzi, a poznać się
na nich, tak
mojej głowie ten czas płynie wolniej bo jest parę spraw, których brat nie zapomnę
tamte chwile ciągle wracają do mnie chyba każdy ma swoją ulicę wspomnień!