 |
|
Chyba nie wiesz jak to jest, gdy ktoś Ci nie pozwala być z osobą którą kochasz.
Tak blisko a wciąż z dala, jej zachowanie na złą ścieżkę wkracza, chłopak opętany każdą sytuacje jej wybacza. Słowa które wypowiada są bez pokrycia,
A mówiła, że kocha, że jestem częścią jej życia.
Teraz wystawia na próby, uderzając w moje serce,
chciała jeden dzień spróbuję, nie chce nic więcej.
To jest tylko jeden dzień, a zmieni bieg życia.
Nie wiesz co teraz czuję, posłuchaj tego bita.
Z innymi się bawi, niszcząc szczęście moje,
egoistyczne zachowanie, spójrz lepiej na swoje, i pomyśl,
że to co robisz odbija się na innych.
Ja chciałem tylko dobrze, teraz niby jest winny ...
|
|
 |
|
a gdybyś powiedział, że byłam tylko chwilą. wiem, skłamałbyś. | unvai
|
|
 |
|
I mimo że zmieniłam szkołę, wciąż na korytarzu szukam Jego osoby. | unvai
|
|
 |
|
Od tamtej pory mam wrażenie, że żyję za karę. Znienawidziłam każdą rzecz, każde miejsce, które wiążę ze sobą jakieś wspomnienia. Nie znoszę poranków. Każdy kolejny dzień staje się dłuższy niż poprzedni. Nie wiem co u ciebie, gdzie jesteś, kto teraz zasypia w Twoich ramionach, kogo trzymasz za rękę.. Chciałabym Cię przypadkiem spotkać, znów spojrzeć w Twoje oczy, nic więcej. Tęsknię za nimi. | unvai
|
|
 |
|
Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic, prócz jej braku.
|
|
 |
|
Byliby doskonali, lecz wad im zabrakło.
|
|
 |
|
Dawałam wszystko w zamian nie otrzymując nawet połowy, znosiłam Ciebie, Twoje nastroje, Twoje chore jazdy i ślepą zazdrość, znosiłam, ale kurwa już mi się nie chcę, teraz Ty cierp, teraz ja biorę wszystko, nie dając nic w zamian. || niecalkiemludzka
|
|
 |
|
I mimo wszystko nadal jesteś gdzieś głęboko w sercu, zrozum. | unvai
|
|
 |
|
a każde spojrzenie w moją stronę wykonane z Jego oczu, cholernie paraliżuje moje serce. / yezoo
|
|
 |
|
Nie to chciałam usłyszeć. Nie tego wieczora.. Nie przeszło mi nawet przez myśl, że w jednej chwili mógłby odejść, tak nagle. Odpowiadałam cicho, lecz twierdząco. Co mogłam? Przecież nie zatrzymam Go, nie wykrzyczę mu co tak naprawdę czuję, co dzieję się jak nie trzymam Jego dłoni. To takie głupie błahostki, jednak to one przypominały mi najbardziej o Jego obecności, o tym, że był. Cholernie ciężko powiedzieć, że teraz już Go nie ma. | unvai
|
|
 |
|
I mimo wszystkich zakazów, przeszkód, barier, będę w tym. Będę tym żyła, zrozum.|unvai
|
|
|
|