 |
Dlaczego wchodzisz do szafy? - Mam dość tego pieprzonego życia. Spadam do lepszego świata, tam znajdę ukojenie. I nie czekaj z obiadem. - Ale do szafy?! - Do Narnii!
|
|
 |
w piątek 13-tego wstałam lewą nogą z łóżka,rozbiłam lustro gdy się czesałam , przez ulice pzebiegł czarny kot , uciekł mi autobus i spotkałam Ciebie. Najcudowniejszy dzień życiu
|
|
 |
Jestem dziewczynką, która pije dużo Frugo, nie nosi miniówek odkrywających pół tyłka, nie kręci dupą na prawo i lewo, ogląda Fineasza i Ferba i przede wszystkim dużo się uśmiecha.
|
|
 |
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje , powiedział nauczycielowi , który właśnie prowadził zajęcia , że masz zajebiście ważną misję do załatwienia , będącą sprawą , życia lub śmierci . Nauczyciel stałby jak wmurowany , patrząc na Ciebie jak na kosmitę . Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą , zwiniętą karteczkę . Nie mógłbyś od tak sobie pójść , więc pocałowałbyś mnie lekko . Wychodząc za drzwi , patrzyłbyś na mnie , a na koniec krzyknąłbyś głośne ' Kocham Cię ! ' . Siedziałabym , do dzwonka , z uśmiechem na twarzy , wciąż ściskając w ręce liścik ' To do wieczora , kotek ' .
|
|
 |
To nie mleko i miód tylko krew, pot i łzy. To nie miasto ze snów tylko miejski syf.
|
|
 |
Dlaczego nie możesz zostawić świata i za mną pobiec?
|
|
 |
Co do życia to nie ma tu uniwersalnych porad, wiem tylko jak je przegrać nie wiem jak się podnieść z kolan, nadzieja tylko ona dzisiaj nam została.
|
|
 |
Ty na to popatrz, to takie ludzkie, bo wiesz że Cię kocham, a śmierć jest tu metą na pokaz.
|
|
 |
Ale każda droga wymaga poświęceń, nie ma tak że coś za mocno wpadnie Ci w ręce.
|
|
 |
Znam tylko ćpuńskie historię i pęknięte serce w tle.
|
|
 |
Wiesz, nie ma zasad, tamten rok mi pokazał - nie ma zasad, tylko worki po dragach.
|
|
 |
Miał być krok wielki, a ruszyłem tylko kilka metrów w przód, przestałam radzić sobie z życiem i zaczęłam chlać co weekend.
|
|
|
|