| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dostałem skrzydeł by polecieć wyżej a niebo spuściło mi wpierdol! |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mogę więcej chcieć, dalej biec, żeby zniknąć. Za nami cały ten syf, oślepia nas przyszłość jestem blisko, zbyt blisko by cofnąć się, zrobić krok wstecz i zostać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Porzuć wszelki mury realne i granice które mamy, pieprzyć lęk wysokości trzeba żyć! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Łatwo wjebać się w ten syf, trudno przerwać, to uzależnia. Kątem oka widzę szczyt, nie ruszam się z miejsca, jestem tam gdzie miałem być, tym kim miałem przetrwać! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie i naprawdę wiem, że nie jestem tu przypadkiem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Bo świat bredzi w kółko i już dawno nas wyprzedził, planując nam ciężkie jutro. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Honor każe stać i walczyć, reszta głośno krzyczy "pieprz się!" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Stań na szczycie góry, zobacz jak mały jest świat. Dotknij dłonią chmury i powiedz, że dosyć strat. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę, czasem ważą tyle, że mogę tego nie unieść to musi być lepsze niż jutro i pojutrze, Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Trzymam cię mocno za rękę idąc przez tłum nieznajomych, nie możesz się mi zgubić, nie ma mowy! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pierdolę szczyt, on jest dla próżnych, spadniesz na ryj, ja cały czas będę dla ludzi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz co boli mnie najbardziej? to, że to ja staram się by wszystko było w porządku, to ja, ratuję sytuację i to ja dostaję na koniec po dupie i płaczę jak wariatka w zakładzie zamkniętym. |  |  |  |