 |
Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach,gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem.
|
|
 |
Kiedy traci się osobę, którą się kocha, sen przestaje być ukojeniem, a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia, jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry, by przykryć złość, żal do siebie, do istnienia, tęsknotę .
|
|
 |
Kiedy traci się osobę, którą się kocha, sen przestaje być ukojeniem, a noc posuwa się do kolejnej udręki. Barwy i ich odcienie nie mają znaczenia, jedzenie przestaje smakować i istnieć w odróżnieniu od czterech ścian i kołdry, by przykryć złość, żal do siebie, do istnienia, tęsknotę .
|
|
 |
dostałam wiadomość od serca, tęskni za tobą i pyta kiedy wrócisz.
|
|
 |
Są takie chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.
|
|
 |
żałuję, że nie odeszłam, gdy byłam jeszcze silna.
|
|
 |
Popatrz na serce. Popatrz jak delikatnym organem w ciele człowieka jest, popatrz - bije, lecz ma tyle drobnych rys i głębszych ran. Zabliźniają się. Te blizny nie wyglądają estetycznie. Te blizny bolą. Te blizny układają się w litery Twojego imienia.
|
|
 |
Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście.
|
|
 |
Mówią, że jak kocha, to wróci. Ja uważam, że jak kocha, to nie zostawi.
|
|
 |
powinnam poszukać sobie albo faceta albo psychiatry. albo najlepiej faceta-psychiatry.
|
|
 |
Kiedyś poprosiłam Boga o miłość, ale zapomniałam dodać, że chciałabym miłość odwzajemnioną...
|
|
|
|