 |
Chciałabym wrócić do tamtych czasów, kiedy moim największym zmartwieniem było to, czy zdążę na dobranockę...
|
|
 |
lubię cię lubić, wiesz? / p.
|
|
 |
my, moje myśli to tylko wsparcie i nadal mam nadzieję, że będziesz za mną tęsknic gdy zniknę.
|
|
 |
zostań. to jeszcze nie pora, by odchodzić. zobowiązałeś się do długotrwałej produkcji szczęścia. zawarliśmy umowę, w której podpisem był pocałunek, pamiętasz? zaufaj. jestem tu. doprowadzasz mnie do całodobowego wariactwa. naprawdę myślisz, że mogłabym odejść? pozwól się kochać. tylko z Tobą coś znaczę. to nic, że tracę zmysły. w sercu tkwi dekalog miłości. odkryj go. po prostu kochaj, bo miłość wybacza wszystko. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
ej wróć, nie radzę sobie / przypadkowa
|
|
 |
kurwa bo ty miałeś być tym, który w garniturze czekł będzie na mnie przy ołtarzu / przypadkowa
|
|
 |
i dziękuje Bogu że odzyskałam rozum i opanowałam się, już nie jestem tobie zależna,potrafię sama już myśleć, mówić i zachowywać się tak jak ty byś chciał tylko tak jak mi się podoba.
|
|
 |
karma to zła suka / przypadkowa
|
|
 |
różnica miedzy matematyką a TOBĄ jest taka, że matematykę trzeba rozumieć i jest wszystko ok a Ciebie nie da się zrozumieć.
|
|
 |
i ta cholerna nadzieja, że spotkam cię gdzieś na mieście, a ty mi wyjaśnisz czemu tak na prawdę zerwałeś / przypadkowa
|
|
|
|