 |
moje życie, moje błędy. to ja ponoszę konsekwencje.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem ją,
powiedziała ”nie chcę żyć, ide po wódkę”
Miała brązowe oczy i nikt jej nie kochał i zniknęła wraz z iskrą w oczach.
|
|
 |
''Mówił że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem,
żeby ktoś się tak rozumiał.. Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol..''
|
|
 |
''Czasem mam ochotę zapomnieć o wszystkim.
Kupić bilet do nikąd i spakować walizki.''
|
|
 |
On mimo tego, że kochał
nigdy nie podszedł
nie pogadał, to uczucie w sobie chował
czuł niemoc, która stanęła mu na drodze szczęścia
nie zaryzykował, bo o niczym nie miał pojęcia. Ona straciła wiarę o włos
czekała, aż w końcu podejdzie
i jej powie coś
myślała, że on nic nie czuje
nic w nic ich nie połączy
Nigdy nie poznali uczuć swych
tak historia się kończy..
|
|
 |
On w sumie nie wyróżniał się wcale
zwykły typ, który jak każdy chciał życie poukładane, ta
na pierwszy rzut oka nic chyba się nie działo
ale jakby się przyjżeć bliżej
czegoś mu brakowało. Ona chyba trochę w rozterce
szukała swego księcia
ale nie wpadł jej w ręce
z pozoru szczęśliwa
ale w głębi duszy smutna
samotność była okrutna
to taka pustka. On zobaczył ją któregoś dnia
zawróciła mu w głowie mocno
do końca nie wiedział jak
myślał o niej non stop
pod wrażeniem jej urody
i na chwilę rozmowy
nigdy nie zdołał się zdobyć. Ona kiedy go zobaczyła
wiedziała, że to ten jedyny
w końcu nadeszła ta chwila. On zdawał się mocno zauroczyć
zawsze kiedy ją mijał starał się patrzeć prosto w oczy
szukał kontaktu niekiedy z rozpaczy
i wtedy zdał sobie sprawę
ile ona dla niego znaczy. Ona musiała się zauroczyć
ale zawsze odwracała wzrok
kiedy patrzył jej w oczy
chciała dać mu znak
i wyrazić wszystko
ale zawsze rezygnowała,
kiedy on stał blisko..
|
|
 |
Wiem, po co żyję, po co tu jestem. By znaleźć szczęście i dać komuś szczęście
|
|
 |
''Gdziekolwiek pójdę, trafiam na Ciebie...
mój los, moje szczęście, przeznaczenie związane jest z Tobą.
Chciałbym mieć już pod nogami stały grunt, być przy Tobie,
czuć to i nie martwić się o jutro, ze gdzieś mi znikniesz, na zawsze''
|
|
 |
Zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz
|
|
 |
nie wiem czy dobrze robię oddając swoje serce w kolejne nie powołane ręce. serce które niedawno przeszło kataklizm, a ja następnie je poskładałam po raz kolejny do kupy. nie wiem czy tym razem będzie tak samo. nie chce wiedzieć. chce przeżyć coś nowego, doświadczyć czegoś nowego. \ ms.inlove
|
|
 |
pisze że najchętniej by spędził ten wieczór ze mną, a nie z grupą przyjaciół którą zna od dziecka. kolejno czytam każdą wiadomość wystukaną przez niego. nie ocieram kropel płynących po moich policzkach. wiem że mówi to szczerze. czuję że ja tego też potrzebuje. potrzebuje tej bliskości z osobą która znaczy dla mnie więcej niż myślałam. osoba która jest daleko, za daleko ode mnie. niestety. \ ms.inlove
|
|
|
|