 |
|
jeżeli się czegoś chce to nigdy na nic nie jest za późno, zrozumcie.
|
|
 |
|
dlaczego zawsze musi być za późno. dlaczego gdy zaczęłam się starać, pomyślałyście, że tak nagle. nie rozumiem.. bynajmniej zebrałam na tyle odwagi żeby się postarać, ale to i tak nic nie dało. wiecie? jestem dumna z tego, że chociaż ja próbowałam.
|
|
 |
|
za głupie obrażenie się, straciłam coś bardzo dla mnie ważnego. starałam się to odzyskać, ale już się nie dało. - było za późno..
|
|
 |
|
'teraz' - krótko mówiąc: nie ma mnie dla was, zapomniałyście o mnie.
|
|
 |
|
'dawniej' - to były najpiękniejsze czasy, kiedy robiłyśmy wszystko, nie było zachamowań.
|
|
 |
|
z nimi mogłam wszystko. ale to przepadło, została tylko nadzieja, że to co było dawniej powróci.
|
|
 |
|
widzisz jej łzy.? - nie ... - i na tym polega obojętność .
|
|
 |
|
to, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
|
|
 |
|
Siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny. Rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ONA stała się główną bohaterką, a jej partnerem ON. Spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach. Potem szli by na długi spacer wokół stawu. Czekali by na zachód słońca by w jego blasku on nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować. Później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami słyszałaby słodkie 'Dobranoc Skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.. I wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy.
|
|
 |
|
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.
|
|
 |
|
mózg to zajebista sprawa, powinien go mieć każdy facet.
|
|
 |
|
Z moim szczęściem to nawet utopiłabym się w Morzu Martwym.
|
|
|
|