|
„Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie. „
|
|
|
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
|
W samotności słaba i wrażliwa. Wśród ludzi silna i niezależna.
|
|
|
PRZYPADKOWA ZNAJOMOŚĆ CZASEM POTRAFI DAĆ NAJWIĘCEJ SZCZĘŚCIA ! ♥
|
|
|
Mówię Ci, co chcesz usłyszeć. I mówię to dla Ciebie.
|
|
|
Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?
|
|
|
To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.
|
|
|
Musisz mi pomóc dziś, teraz, już. Bo jutra może nie być.
|
|
|
Ból jest złym doradcą. Strach przed bólem też.
|
|
|
Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
Dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia.
|
|
|
A teraz zgasimy światło i do rana nie będziemy mieć żadnych zmartwień, a rano, jeżeli nam się zechce postaramy się o nowe. Dobrze?
|
|
|
|