 |
praktycznie zawsze wieczorem nie mogę zasnąć, a rano nie mogę wstać.
|
|
 |
Walić wszystko, jesteśmy młodzi, a dzisiaj jest piątek.
|
|
 |
|
co z tego, że usiedliśmy w ostatniej ławce, i zupełnie nie słuchaliśmy tego, co było czytane? co z tego, że nic nie zakodowaliśmy w głowach, wychodziliśmy z klasy pod pretekstem łazienki, a zabieraliśmy tylko pineski z tablicy na korytarzu? co z tego, że obraliśmy maskotkę małego głoda za anglistkę, a wbijając owe pineski między dwie żółte nóżki szmeraliśmy pod nosem 'już Ci dobrze?', niczym mantrę. pieprzyć, nie ma zasad.
|
|
 |
chciałabym wykrzyczeć ci prosto w twarz,to że nikt nigdy jeszcze mnie tak nie zranił jak ty, że kocham cię i jednocześnie nienawidzę! chcę wykrzyczeć, że bez ciebie umieram, ginę i usycham, lecz boję się. i chyba tak najzwyczajniej w świecie jestem tchórzem.
|
|
 |
a teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
|
|
 |
doceń mnie frajerze, bo niedługo zrobi to za Ciebie ktoś inny.
|
|
 |
"Chuj z tym" jako wyraz całkowitej rezygnacji.
|
|
 |
widok ciebie z inną, to jak widok bardzo bliskiej ci osoby leżącej w trumnie -szokujące, sprawiające ból i niekontrolowany łzotok.
|
|
 |
jesteś mi potrzebny żebym mogła nakurwiać szczęściem.
|
|
 |
potrafił namiętnie zasmakować moich ust, a później wyszeptać, że ta miłość była pomyłką.
|
|
 |
moja wyobraźnia oszalała wraz z dniem gdy Cię poznałam.
|
|
|
|