 |
|
Dobrym życiem żyć drwić ze starych błędów
Prosto do celu iść razem z tymi, których chcę tu
Dzielić szczęście z bliskimi a nie dzielić bliskich
Wokół zaufane pyski, a na koncie zyski.
|
|
|
|
Nigdy nie zniknie jak na ciele blizna,
Mój pierdolony, osobisty terrorysta.
|
|
|
|
I nie odejdę stąd dopóki ktoś tu na mnie czeka,
bezczynność zabija powoli zapadasz w letarg.
|
|
|
|
Ja wiem że trzeba iść ale nie wiem gdzie jest meta,
tu gdzie bieda chowa resztki w dziurawych zębach.
|
|
|
|
Mówią o sobie prawdę w rozmowie przy procentach,
Gdy byś wiedział o kim mówię to opadła by ci szczęka.
|
|
|
|
Fałszywa skromność najgorsza cecha,
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka.
|
|
|
|
Ja jestem stąd chodź mocno zmienił się krajobraz,
stare ziomy zmieniają się w młodego ojca.
|
|
|
|
Dziś znowu jadę moją czarną betą przez szary beton,
widzę jak młodzi zapierdalają jak gekon.
|
|
|
|
Jeśli chcesz mieć coś czego nie ma nikt ziom.
To bądź sobą, to bądź sobą.
|
|
|
|
Jesteś facetem nie rycz naturalna kolej rzeczy,
eliminacja ziomów jak sortowanie śmieci.
|
|
|
|
W oczy patrz mi lustro ludzkich przeżyć
wyciągnij wnioski i korzyści sobie przelicz.
|
|
|
|
Się porobiło już nie dzielimy razem ławki
choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
