 |
Nie ma miejsca na lęki, wciąż powiększam w siebie wiarę,
Jestem normalny- i taki już zostanę.
|
|
 |
To nie mój świat, nie mój styl, jestem inny,
Cień brudnych kamienic, nie blask złotych willi.
|
|
 |
Witam was w rzeczywistości .
|
|
 |
Nie sprzyjam tym, co sobie robią w głowie filmy
Jestem normalny czyli dla wielu inny .
|
|
 |
Słuchaj zamiast bezmyślnie japę otwierać .
|
|
 |
Bo mimo wszystko masz związane ręce
Choć twoich klonów jest coraz więcej
Nadejdzie blacha dla zagubionych gości
Witam was w rzeczywistości .
|
|
 |
Ja robię krok w tył i się gubię w tłumie
Inne zasady, ale cel ten sam
Robić co się lubi, realizować plan .
|
|
 |
na ręku dziara, lubi być rozpoznawana
o takich jak ona po mieście rozchodzi się fama.
|
|
 |
ona wyszły jakby tyłem, a mi tyyyłem wyszły tyły
chyba tą zwrotkę mi spierdoliły.
|
|
 |
tu cię mam, jak dozwolone wszystkie chwyty
pyta: która godzina? Zegarek mi stanął
najpierw dobranoc, a potem będzie rano.
|
|
 |
Wykorzystuje szanse, gram se, rade dam se
W betonowej dżungli życie nie jest romansem.
|
|
 |
Świat na haku i pod kluczem
Licz na siebie; coraz lepiej się tego uczę.
|
|
|
|