 |
|
Krew płynie w żyłach, ja czasem zapominam
Weź mi przypomnij bo mam efekt motyla.
|
|
|
|
Kiedy padniesz na dechy, pukniesz łapą mocno w matę
Wtedy inni ludzie potraktują Cię jak szmatę.
|
|
|
|
To nie pieprzenie, jest to taki prawdy obraz
Diabeł w koncie czeka, kiedy tylko się poddasz.
|
|
|
|
Ważę me ruchy, za debilizmy czeka kara
Liczę się z tym, ciężar życia mam na barach.
|
|
|
|
Poczekaj zastanów się moment w którą zapierdalasz stronę
Sytuacje strome, nagle budzisz się, pytasz mnie czy to koniec.
|
|
|
|
Mógł byś patrzeć na ludzi, tysiące razy ich przekreślić
W myślach rozstrzelać, zgładzić, unicestwić.
|
|
|
|
Jak Cie widzą tak Cie piszą różnica postrzegania
Każdy sobie w głowie tworzy inny obraz
Jak Cie widzą tak Cie piszą podzielne zdania
Nie zawsze to co widzisz prawdę Ci odsłania.
|
|
|
|
zamiast pieprzyc na próżno, jeśli uwiera prawda
nie pytaj o nadzieję ona umiera ostatnia.
|
|
|
|
światem nie umarł raczej milczy jak Etna,
chociaż w oczach wybucha,
świat na wizji przez ekran hipokryzji.
|
|
|
|
Za małolata presja, w gimnazjum presja
w liceum presja, a studia żem przespał.
|
|
|
|
Tylko praca nadzieja, pasja i szczerość,
honor, duma , zaufanie dla uczciwych dzieło,
to nasz przełom, nasza krew pot i łzy,
przez stereo każdy wers to nasz lot ponad szczyt.
|
|
|
|
nie ma w nas tej nadziei, czy to też jest jej za wiele,
jeśli nasz cel uwierzyć w tym szaleństwie raz w siebie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
