|
docenisz, że miałeś wszystko, gdy nie będziesz miał już nic.
|
|
|
O tym, że się jest szczęśliwym, wie się dopiero potem, kiedy to minęło. Człowiek żyje zmianą.
|
|
|
zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam. odrzekłam: nie. gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, które teraz wspominam z uśmiechem. mimo że się nacierpiałam – nie żałuję.
|
|
|
tyle razy pogardzono moimi uczuciami, że nauczyłam się gardzić czyimiś.
|
|
|
otwierać po raz kolejny ten sam rozdział w swoim życiu. popełniać po raz kolejny te same błędy. ponosić po raz kolejny te same konsekwencje. trzeba być nienormalnym, żeby to zrobić. trzeba być zakochanym, aby się na to zdecydować.
|
|
|
nie nienawidzę Cię. ale nienawidzę klamstwa. a Ty mnie okłamałeś.
|
|
|
Lubię Cię tak inaczej niż wszystkich. ♥
|
|
|
Nie obchodzi mnie to czy zaczęło ci zależeć na mnie. Mam gdzieś twoje słowa. Mogłeś kochać wcześniej gdy ja kochałam ciebie. Teraz to już nie ma znaczenia. Dla mnie nie istniejesz...
|
|
|
Myślisz że swoim odejściem zniszczysz mi psychikę bo będę za tobą bardzo tęsknić. Otóż się mylisz. Gdy odejdziesz będę taka szczęśliwa jak nigdy w życiu. Bo moje szczęście niszczyłeś tylko sam ty.
|
|
|
nie doceniamy chwil, dopóki nie staną się wspomnieniami.
|
|
|
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
|
Ból przeszywa każdą komórkę mojego ciała i duszy. Drżę, zdając sobie sprawę z faktu, iż nie mogę okazać słabości. Chciałabym płakać, ale kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. Od nadmiaru słów, które mnie ranią, niszczę się. Rzygam udawanym szczęściem. Setny raz zadaję sobie jedno pytanie: Co znowu robię źle? Pragnę chwili spokoju. Tęsknię za chwilami beztroski, pewności i czystości uczuć jakimi mnie darzyłeś. Czuję, że my to przeszłość. Oczywiście kocham Cię nadal, ale miłość nie może wypływać z jednego serca.
|
|
|
|