 |
"Naćpana promilami szczęścia."
|
|
 |
Znam swoje miejsce i przeszłość, w głosie mam coś więcej niż pewność
|
|
 |
to niewiarygodne jak zawładnął moim światem, sercem, myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy, serce, dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia, pozwolił mi być
|
|
 |
nie mogę tu za dużo o nim pisać, nie mogę, bo wówczas wy też byście się w nim zakochały.
|
|
 |
Dobrze mi z tym co mam, choć przede mną znowu pusty dom
odejdź już, schowaj żal, przecież wszystko zabrał nam los
|
|
 |
Jestem całkiem, byłem i jestem całkiem przejebanym typem. To jedyny opis mojej własnej osoby, na jaki mnie stać.
|
|
 |
Ty myślałaś, że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż.
|
|
 |
Bez niego grawitacja się wyłącza, tabliczka mnożenia traci ważność.
|
|
 |
Czuję się, jakbym była pusta. Czekam, aż ktoś mnie nakręci. Jak zegarek. I ten chłopak, przez chwilę wydawało mi się, że on to potrafi.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Wszystko już było, oprócz nas...
|
|
 |
Wybaczam ci, jesteś tylko opartym na pochodnych węgla, niestabilnym, organicznym, głupim tworem.
|
|
|
|