 |
chwyciłeś w dłoń długopis i na kartce napisałeś moje imię, po czym perfidnie je skreśliłeś a pomiętą kartkę wyrzuciłeś do kosza.
|
|
 |
odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. serce może zaczekać.
|
|
 |
choroba: tęsknota - lek: czas
|
|
 |
Bo patrząc wtedy w Twoje oczy, zrozumiałam, że niedługo Cię stracę.
|
|
 |
a gdy usłyszała, że niedługo Go już nie będzie, nie mogła uwierzyć w to co się z nią działo. przecież On był zwykłym chłopakiem, takim samym jak reszta jej znajomych, a jednak w tamtej chwili poczuła, że jeśli Go zabraknie, to już nic nie będzie takie samo. własnie w tamtej sekundzie zrozumiała, że On znaczy dla niej więcej niż kiedykolwiek mogła przypuszczać.. I w końcu wszystko stało się jasne. Ona Go kochała.
|
|
 |
przeczytałam dzisiaj książkę. nie pamiętam o czym była. wszystkie litery układały się w Twoje imię.
|
|
 |
teraz nie umiem już normalnie żyć. wszędzie z Tobą byłam i gdzie nie pójdę widzę ciebie.boli.
|
|
 |
byłeś...a ja ciągle się zastanawiam dlaczego zniknąłeś...
|
|
 |
A pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? Kurde no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 20 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa.
|
|
 |
Chciałabym, aby na Twojej twarzy malował się choć w połowie tak szczery uśmiech jak na mojej, kiedy myślę o Tobie. Aby za każdym razem, gdy usłyszysz moje imie zaczęło bić mocniej Twoje serce, tak jak robie to moje. Chciałabym abyś dawał mi znać o tym, że Ci zależy, tak jak ja to robie każdego dnia. Chciałabym abyśmy choć troche w tych kwestiach siebie przypominali.. chociaż nie!Poczułabym sie naprawde szczęśliwa, wtedy gdy kochałbyś mnie o połowe mocniej niż ja kocham Ciebie.
|
|
 |
Bo to nieprawda, że za drugim razem boli mniej niż wczesniej. Bo ból jest niezależny. Wydaje nam sie, że jestesmy uodpornieni, przygotowani - to tylko złudzenie. Dopoki naprawde kochasz licz sie z tym, ze bedziesz cierpiec, umierając z miłości.
|
|
 |
'Jak Ci się układa?
Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz,
boje się spytać, ale masz może kogoś?
Patrzysz na niego jak na mnie kiedy byliśmy ze sobą,
może zrobisz to z nim w wannie jak my pierwszy raz ze sobą.
Pojedź kurwa na wakacje tam gdzie ja jeździłem z Tobą i daj mu słowo
i zarzeknij się na śmierć, że go kochasz jak nikogo'./
|
|
|
|