|
w sobotę o 22 : 22, wyznam Ci miłośc, może.
|
|
|
|
nie widzę sensu w układaniu swojego życia jak w układaniu ciuchów w mojej szafie. przecież i tak, na drugi dzień wszystko wyląduje z powrotem na ziemi i będzie jeszcze dwa razy większy bałagan. /happylove
|
|
|
prawdopodobnie zapomniłam o tobie, prawdopodobnie mam amnezję.[s]
|
|
|
kiedyś zdecyduje się aby wyznać ci to co czuję, ale boję się że bedzie za późno.[s]
|
|
|
zaniepokoiłeś mnie swoim spojrzeniem. [s]
|
|
|
to skomplikowane - to za mało powiedziane. [s]
|
|
|
- ej.. bo słuchaj.. - no? - głupia sprawa jest.. - tak? - no.. ale taka wiesz.. szczeniacka.. - no mów! - chyba.. - chyba co? - no chyba Cię kurwa kocham. /happylove
|
|
|
tak bardzo nie doceniałam tego co miałam. mało tego, - narzekałam w dodatku na wszystko wytykając wszystkie braki w moim małym świecie. dziś? dziś oddałabym wszystko, aby cofnąć czas choć o te głupie pieprzone kilka tygodni kiedy zawiodłam nawet o tym nie wiedząc. /happylove
|
|
|
|
- Co się stało ? - ktoś chyba wdarł się do mojego serca , bez pozwolenia . - Zabić go ? - chcesz popełnić samobójstwo ?
|
|
|
nie będe owijać w bawełne, po prostu walne prosto z mostu ; kocham Cie idioto! [s]
|
|
|
|
"facet powinien mieć chuja a nie nim być"
|
|
|
na zawsze razem z tobą to za mało. / skejter.
|
|
|
|