 |
|
jeśli chcesz ze mną potem gdzieś ukraść moment to może być wódka z lodem
|
|
 |
|
czas przestać obiecywać ,że może od jutra, jak chcesz wiedzieć co u mnie to dolej do kufla
|
|
 |
|
bo tu nie czeka na mnie nic, nie czeka na mnie nikt i już wiem,że mogę iść
|
|
 |
|
wiem, że nie mam czego żałować, jeśli mam to nie chcę się o tym nigdy przekonać
|
|
 |
|
jeśli miałabym zacząć jutro od nowa, wolę skończyć dziś wszystko bez słowa
|
|
 |
|
alkohol w litrach, wiem paradoks, lecz pomaga wytrwać
|
|
 |
|
a przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli, mimo tego i tak zawsze, muszę coś spierdolić
|
|
 |
|
choć tak naprawdę nikt z nich nie wie gdzie świat zmierza, bo znają nas, a nie znają siebie
|
|
 |
|
nie zasypiam, myślę o tym przemijanie nas dotyka, poczułem dziś ten dotyk
|
|
 |
|
nie potrafię cię poprosić, na oczy przejrzyj
|
|
 |
|
wiem, że jestem winien, wina po mnie płynie temat ten na pewno ciebie nie pominie
|
|
|
|