|
|
Lubię, gdy jest romantyczna i mówi o mnie, jak o najdroższym skarbie. Lubię, gdy wspominając o mnie, wspomina o szczęściu. Lubię, gdy mnie przytula i daje poczuć swoje ciepło i bezpieczeństwo. Lubię, gdy plącze mi włosy w zbyt mocnym uścisku. Lubię jej listy, w których wyznaje to, czego nie potrafi wyznać w bezpośredniej rozmowie. Lubię ten moment, w którym pozwala poczuć mi, że jestem potrzebna. A najbardziej lubię, gdy powoduje u mnie łzy, zarówno szczęścia, że możemy być dla siebie tak ważne, ale także bólu, po dziesiątkach przegranych prób. / xfucktycznie .
|
|
|
tak, w takt pokocham Cię i tak jak H i H twa psychika się wymyka. patrz na... na niego, jak się męczy
|
|
|
kotku, wygraliśmy siebie w TotoLotku. to ja, a nie żaden potwór
|
|
|
wierzę w taką miłość, która zawsze jest jedna
|
|
|
przyjaźn od lat napędza to koło, szczerosc za szczerosc na przekór farmazonom
|
|
|
kochasz to jesteś, nie to nara piątka
|
|
|
wyobraź sobie, gdyby można by tak cofnąć czas, wszystko to co minęło, móc tak przeżyć jeszcze raz
|
|
|
kochasz na zawsze, nagle obraz traci ostrość, i choćbyś chciał, czasu nie da się cofnąć...
|
|
|
przez tyle lat nie rozumiem określeń, że szczęście znajdzie nas raczej później, niż wcześniej
|
|
|
ziomuś, podam Ci dłoń, lecz nie ściągaj mnie na dno, ja tak samo jak Ty wiem co znaczy wpaść w bagno
|
|
|
depczesz leżących? no to lepiej się nie wyjeb, bo szybko kilka podeszw może spotkać się z twym ryjem
|
|
|
rób swoje i nie patrz się na innych, jak ci coś nie wyjdzie to nie szukaj winnych
|
|
|
|