 |
może być różnie ale kompromis to nasza siła, to historia prawdziwa nie ma tu żadnej przesady, dwóch odmieńców z tłumu którzy walczą z realiami, gdybym miał cofnąć czas i pomyśleć nad wyborem, nawet drugi raz obrałbym tę samą drogę
|
|
 |
czasem są potrzebne chwile by od siebie odpocząć, wiesz?
|
|
 |
wiadomo są rzeczy o których nie mówi się głośno
|
|
 |
z dwóch różnych światów niewiadomo skąd sie wzięli
|
|
 |
Ty przeczekaj do nocy, by w księżycowym świetle oszukać przeznaczenie i dogonić szczęście
|
|
 |
siedzimy w tłoku, a wzajemne zrozumienie, głośno w bloku, a pełne skupienie
|
|
 |
dziś wiem, że nieważne co by się stało, po tym wszystkim zawsze mi będzie czegoś mało
|
|
 |
bo kiedyś ponoć miałem wszystko, gdzieś tu obok, dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z Tobą
|
|
 |
bo świat nie ogłasza, kiedy nam coś daje, kiedy zdmuchujesz przeszłość i na nowo wstajesz
|
|
 |
pierdolisz, że tęskniłaś za wspólnymi chwilami
|
|
 |
niech każdy upadek wzmacnia nas nie dzieli, co o tym myślisz?
|
|
 |
pozostaniemy niewolnikami marzeń
|
|
|
|