 |
co rano każą nam wstać, umyć twarz przed lustrem, potem nakleić na nią uśmiech
|
|
 |
mógłbym tak słuchać Cię całymi godzinami, każde z nas wie, że jednak jest coś między nami
|
|
 |
czasem się zdarza poznać kogoś, nową osobowość, uwierzysz mu na słowo i poniesiesz konsekwencje
|
|
 |
codzienność to nie taniec towarzyski, to całkiem inna jazda i całkiem inne pyski
|
|
 |
ja w tym balu wiruję coraz prędzej, nie chcę już obcych żadnych, nie chcę
|
|
 |
ja w tym balu wiruję coraz prędzej, nie chcę już obcych żadnych, nie chcę
|
|
 |
nawet w najgorszych snach bym się nie spodziewał, że to widmo porażki tak ciśnienie podgrzewa
|
|
 |
nawet w najgorszych snach bym się nie spodziewał, że to widmo porażki tak ciśnienie podgrzewa
|
|
 |
ojtamojtam, ja Ciebie też.
|
|
 |
kozak w necie, pizda w świecie
|
|
 |
chociaż nazwiesz ją księżniczką, prześpisz się jak z dziwką
|
|
|
|