 |
I wiesz, brakuje mi jej. Brakuje mi tej zimnej suki którą byłam zanim poznałam Ciebie.
|
|
 |
Jej życie jest dla niej serią wzlotów i upadków, z przewaga tych ostatnich. Ale co z tego, że jej życie nie układa się tak, jak to sobie wyobrażała, tworząc w głowie własny film?To nie ona, tylko pozostali aktorzy okazali się dupkami.
|
|
 |
Uwielbiam Twoje błękitne oczy. Uwielbiam Twój łobuzerski uśmiech. Uwielbiam kiedy uśmiechasz się w moim kierunku. Uwielbiam Cię. Zatrzymam jednak to uwielbianie dla siebie..
|
|
 |
Mam szklankę czystego spirytusu. W czasie, gdy inni będą się uczyć na jutrzejszą kartkówkę, ja będę piła. Umiem już i nie muszę się przejmować taką drobnostką. Ale dlaczego tak mi zależy? Bo po pijanemu wiem, że uciekam od problemów.
|
|
 |
Mam kurwa dosyć. Co się stanie - nie wiem. Na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj się zakochać.
|
|
 |
Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty.
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz...
|
|
 |
Spójrz mi w oczy. Spójrz mi kurwa w oczy i powiedz, że to nic dla Ciebie nie znaczy.
|
|
 |
Zabił, oszukał, zdradził, ocalił. Skoczył, utonął, zbudował i spalił...
|
|
 |
Przepraszam za to że nie ćpam.
Za otwarte serce w tekstach..
|
|
 |
Odchodzi zawsze wtedy, kiedy mnie boli najbardziej. Powraca. Zawsze powraca. Kiedy już zapominam..
|
|
 |
Nie opuszczaj mnie. Bez Ciebie nie potrafię żyć. Nie potrafię być już sama. Bez Twojego 'dobranoc' nie zasnę. Bez Twojego 'witaj kochanie' nie zacznę dnia. Bez twojego 'kocham Cię' będę czuła się nic nie warta. Mówiłeś że kochasz. Więc kochaj dalej. Nie pozwolę Ci na to byś odszedł. Nie pozwolę naszej miłości umrzeć. Będziesz Mój do końca mych dni. Lub do końca życia pozostanę sama. Świadoma, że do końca byłam wierna. Mojej jedynej, najważniejszej miłości. Do Ciebie.
|
|
|
|