 |
Pff. A ja się zakocham na nowo, żeby zapomnieć. I znów zacznie bić moje jedyne serce, które tyle razy straciłam ...
|
|
 |
z twoich wielkich słów kręcimy dziś komedię.
|
|
 |
- za jakiś czas wrócisz i będziesz błagał o przebaczenie, bo zrozumiesz, że straciłeś coś istotnego, coś bez czego nie możesz żyć.
- wiesz co Ci wtedy powiem.?
'GOŃ SIĘ Z TĄ MIŁOŚCIĄ'!
|
|
 |
- życie znowu dało jej kopa. ale nie pozwoliła się ośmieszyć, temu irracjonalnemu losu.!
wstała i poszła dalej ... aby oddać, pięknym za nadobne.
|
|
 |
- a to dup_ek.! - co się stało.? - nie będę o tym rozmawiać ... - dlaczego.? - bo nie potrafię wyrazić w słowach, wewnętrznego bólu, który rozdziera mnie od środka, spowodowanego jego gestami, słowam
|
|
 |
- nowy rok, nowe życie. bez Ciebie. w moim otoczeniu, w moich myślach, a co najważniejsze - bez Ciebie w moim sercu.
|
|
 |
Nie żyć, nie myśleć. Nie być, nie istnieć. Na chwilę się zgubić, a kiedy będzie po wszystkim wtedy wrócić.
|
|
 |
Pamiętasz te serduszka na końcu zeszytu od matmy z Twoim imieniem w środku? To zapomnij. Teraz pokrywa je gruba warstwa korektora.
|
|
 |
rzygamy swoją obecnością, mamy gdzieś nasze przysięgi, nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze. ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda?
|
|
 |
tu miłość, tam zakochanie, tam znów miłość, odrażające.
|
|
 |
-Też kiedyś zaufałam jednemu chłopakowi . Dałabym sobie za niego rękę uciąć. -I co? -No i kurwa bym ręki teraz nie miała.
|
|
 |
jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej blondynki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance
|
|
|
|