 |
widuję Cię z nią i chyba zaczynam wariować, wszystko co tak dogłębnie sobie układałam nagle zaczyna pękać, każdy poskładany niedawno kawałek znów rozwala się na kilka mniejszych, znów czuję się tak beznadziejnie, zadręczam się myślami, zadaje sobie milion pytań na minutę, nie potrafię się uśmiechnąć, z trudnością przychodzi mi wypowiadanie jakichkolwiek słów, kolejny raz nie radzę sobie z uczuciem do Ciebie. / samowystarczalna
|
|
 |
Kolejny odcinek, ja kontra świat.--- Deobson
|
|
 |
Nie nawiedzę się za moją wrażliwość .. Tyle razy już ja chciałem ominąć. Na chwile chciałbym zaginąć.
Lepiej zasypia się skurwysynom.--- Deobson
|
|
 |
I chcę już przez to przejść, więc nie mów mi jak mogłoby być, gdyby nie mój błąd.. Nie zmienisz go. Lepiej sprzedaj mi kulkę w skroń, albo odpowiedz, jednym słowem: tak lub nie - chce wiedzieć na czym stoję.--- B.A.D
|
|
 |
Nie pytaj mnie, co zrobiłbym na Twoim miejscu, bo przy Twoim podejściu marne mamy szanse.--- B.A.D
|
|
 |
Czy to ma sens? kurwa, nie wiem sam. Nie mów mi, co mogłem zrobić, nie słucham.. Jest jak jest - my jesteśmy teraz tutaj. Nie wiem czego chcesz, nie chcę wiedzieć w sumie. Nie dbam nawet o to czy mnie rozumiesz. Ja znam to spojrzenie nazbyt dobrze.. Odwróć wzrok, czasu nie cofnę .--- B.A.D
|
|
 |
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
 |
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści.
|
|
 |
Mimo wszystko, naiwnie czekam, lecz nie wiem na co.
|
|
 |
Potrafię wybaczyć błąd jeśli Ty potrafisz się do niego przyznać.
|
|
 |
Odszedłeś, rozumiem. Ale proszę, nie wracaj kolejny raz, by odejść.
|
|
 |
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.”
|
|
|
|