|
Czułam się bezpiecznie w jego ramionach, wiedząc jednocześnie że jednym uderzeniem mógłby mnie zabić. / Stostostopro
|
|
|
Wierzyłem w niego jakiś czas, on mnie zgubił. / Diox
|
|
|
Kurwy są tanie, wódka bezbarwna, chora. My topimy się w smutku, pływamy w metaforach. Lecąc w dół i chuj, bezczelność wygrała, bo ten dół jest mój, chciałeś klaskać – spierdalaj. / Raca
|
|
|
Patrz jak krew przelewa się na papier. Tu jest więcej emocji, niż w całym emo rapie. / Raca
|
|
|
Zgadnij jak się czuję, ze świadomością przegranej? Jak ofiara? Skądże. Czuje się jak zwycięzca, ponieważ wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam by Cię mieć. Dałam z siebie dwieście procent, wypluwałam płuca, nie jadłam i nie spałam po nocach. Szkoda tylko, że tak późno zrozumiałam, że istnieją walki które z góry skazane są na straty. / Stostostopro
|
|
|
Zabij mnie raz, a konkretnie. Wbijałeś w moje serce nóż już tyle razy, zostawiając mnie metr od broni. Dlaczego nigdy sam nie miałeś odwagi tego zrobić? Czy jesteś tchórzem? No zabij mnie, bo nie chcę żyć ze świadomością, że istnieje ktoś, kto może pozostawiać mnie w cierpieniu latami. / Stostostopro .
|
|
|
Zwalniam się z odpowiedzialności za własne życie. / Stostostopro .
|
|
|
wykrzycz mi całą złość. krzycz na pół mieszkania. wal pięścią w ścianę. wyrzuć każdą pretensję. rozrywaj gardło kolejnymi przekleństwami - ale nie milcz. milczenie to najgorsze co możesz mi dać./ veriolla
|
|
|
Po co było deklarować konkretnie? Prawdziwi robią to bezszelestnie. / Sokół
|
|
|
i siedząc tak teraz w tym miejscu , ze świadomością że nie masz niczego , żadnego powodu by żyć , czujesz cholerną bezsilność , nie wiesz co robić , ciarki przechodzą po ciele , łzy ciekną po policzkach , czekasz aż dekstrometorfan zacznie działać , bo znów wplątałaś się w to gówno i znów nie potrafisz z tego wyjść , czekasz aż kolejny raz ktoś wbije ci nóż w plecy , albo znajdzie sie ktoś kto wkońcu poda Ci dłoń .
|
|
|
|
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi, ja zostaję.
|
|
|
i nie masz siły wstać , tak jest co dzień , dzień za dniem , chcesz , ale nie możesz .
|
|
|
|