 |
W życiu miałam wiele scen, które widziałam w zwolnionym tempie... Nie raz odnoszę wrażenie, że wychodzę ze swojego ciała i przyglądam się sobie z zewnątrz. Umieram wtedy ze wstydu, walczę z rumieńcem. I uśmiecham się.Rozumiem, że wraz z tymi chwilami moje życie zmienia się na zawsze
./ nopoczujto
|
|
 |
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
/ nopoczujto
|
|
 |
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego co przed nami. / nopoczujto
|
|
 |
z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. / nopoczujto
|
|
 |
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. / nopoczujto
|
|
 |
Ty dasz mi siłę, będzie lepiej | szanse mamy ciągle niezłe x33 / nopoczujto
|
|
 |
miło mi Cię, pustko gościć w moim sercu. zaparzyć herbaty? / nopoczujto
|
|
 |
najgorsza jest świadomość, że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu / nopoczujto
|
|
 |
Miłość to raptem słowo. Słowo z kina, z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje, oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć, równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj przekształcić je w prawdziwe, trwałe uczucie, zamień je w ściany w domu, który stać będzie latami, niczym nie zagrożony, i da ci szczęście, bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z każdej spędzanej wspólnie chwili. To jest trudne, a często niemożliwe. Niewielu to umie. / chooche
|
|
 |
Nawet sposób w jaki się obrażałeś był wyjątkowy, zawsze byłam w stanie pierwsza Cię przeprosić, nawet jeśli to była Twoja wina. / cushion
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go. / nopoczujto
|
|
 |
Trochę Ciebie na deser i znów jest cała w skowronkach. Kto by pomyślał.. /nopoczujto
|
|
|
|