 |
` Za każdym razem, gdy zdmuchuję świeczki na torcie, gdy znajdę czterolistną koniczynę, gdy zgadnę, na którym policzku mam rzęsę, zawsze wtedy robię to samo. Wymawiam w myślach to samo życzenie, życzenie związane z Tobą.
|
|
 |
` -Nienawidzę Cię..
-Ale.. Dlaczego?
-Bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. A nawet nie słowem, bo gestem. A nawet i nie gestem. Złym spojrzeniem, uśmiechem do tej brunetki po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. Nienawidzę cię za to.
|
|
 |
|
- jestem Bogiem ! - tak ? i jak się czujesz? - bosko ! [ yezoo ]
|
|
 |
jakby chciał, to by się odezwał. proste!
|
|
 |
` - Ale zimno. - Pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. Zaczęłam szperać w kieszeniach. - Kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami. - Daj rękę. - Zwrócił się do mnie, a ja spojrzałam na niego, sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony. Zaskoczył mnie. Patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę. - Mam Cię trzymać za rękę? - Po prostu ją daj. - zrobiłam jak kazał. Miał tak rozkosznie ciepłe ręce, że przeszły mnie dreszcze. Wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce. Uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam. - Wiesz, może lepiej puść. Jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec. - Masz racje... - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę, ale mu na to nie pozwoliłam. - Ej , powinieneś powiedzieć 'jebać to' i trzymać mnie dalej. - Zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział: - Jebać to.
|
|
 |
`
Odkąd ostatnio gadaliśmy, spotkałem cię przelotem w sklepie i może lepiej, bo nie do końca wiem, co mógłbym ci powiedzieć. Z tamtej kobiety został pył, który rozsypał czas po glebie, czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie. Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy, stara zasada , miasto Warszawa, sama wyciągnij wnioski. Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać sprzątnij ten pierdolnik, i pokaż, że mnie kochasz, odwróć się i ruszaj w pościg. Za uśmiech nie ma forsy, za dupę nie ma praw, za dobry rap są probsy, za zdradę kop na twarz, za wiarę Bóg cię kocha, mógłby kopsnąć nam hajs, ale wyłączył swoją Nokię, zupełnie jak ty i ja.
|
|
 |
` zostawię to wszystko tak jak jest w tej chwili. daję Ci pełną neutralność - żyj swoim życiem, które jak widzę powoli sobie układasz. baw się z przyjaciółmi , mocno kochaj swoją dziewczynę - żyj dla siebie, obiecaj mi to. bądź szczęśliwy - a ja wtedy będę żyła spokojnie swoim życiem. ja się pozbieram, naprawdę - dam sobie radę. nie z takich sytuacji się wychodziło - tylko jeszcze jedno - nie pojawiaj się już więcej w moich życiu, proszę. tak będzie mi łatwiej.
|
|
 |
|
BĄDŹ DLA MNIE PREZENTEM , DZIŚ .
|
|
 |
|
. Czasami myślę , że jestem psychiczna , ale po wejściu do mojej klasy stwierdzam , że nie jestem sama . | dzyndzel ♥
|
|
 |
|
Nie musisz słuchać słów, czytaj z moich ust. / Pih ♥ .
|
|
 |
|
Tutaj ludzie piją w chuj, myślą, że zapiją ból.
|
|
|
|