 |
|
Tęsknie za każdą chwilą spędzoną z Tobą. Nieprzespaną nocą, czuwaniu przy Tobie, kiedy Ty słodko spałaś, wspólnych spacerach, za każdym słowem wypowiedzianym przez Ciebie, za naszymi kłótniami, za tym jak mnie denerwowałaś, tęsknie za wszystkim co jest związane z Tobą. /pozytywniepierdolniety
|
|
 |
|
a zazdrość w przyjaźni o innych znajomych nie jest dobrym wyjściem, by w pełni utrzymać przy sobie przyjaciela, który ufać ma zawsze. | endoftime.
|
|
 |
|
Tęskniłeś kiedyś za mną , czekałeś na wiadomość ode mnie , wiedząc że nigdy do ciebie nie dojdzie , patrząc na nasze wspólne zdjęcia , żałowałeś że już mnie przy tobie nie ma , mijając mnie na ulicy , miałeś nadzieję że się odezwę , że przytulę , że wykonam w twoim kierunku najmniejszy gest , a kiedy całując inną wyobrażałeś sobie że to ja ? Nie , więc nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach . . [ rozjeb ] .
|
|
 |
|
A w piątek nie żądam od ciebie 4 godzinnych wyznań i gestów. Mogę cie zobaczyć chodźby na minute. Ale znajdź dla mnie w końcu ten cholerny czas. [ Jamaika. ♥ ]
|
|
 |
|
jeśli jestem tylko przyjaciółką . czemu wiem jak smakują twoje usta ? | Jasmine V . ♥
|
|
 |
|
cholernie lubię, gdy nazywa mnie swoją.
|
|
 |
-co robisz? idziemy gdzieś?
- nudzę się , spoko możemy iść.
- to za 30 minut po Ciebie wpadnę, masz być gotowa.
- spoko, już jestem gotowa tylko się przebiorę, wykąpie, wyprostuję włosy i się wymaluję.
- no rzeczywiście jesteś gotowa, to ja jednak będę za dwie godziny.
- okej.
|
|
 |
Chciałabym, żeby on kochał mnie tak jak ja jego..
Chciałabym, żeby on szanował mnie tak jak ja jego..
Chciałabym, żeby on śnił o mnie tak jak ta o nim..
Chciałabym,żeby życie było lepsze...
|
|
 |
nic do cholery nie pachnie już Tobą.
|
|
 |
nawet nie wiesz, ile razy Twoje imię piszę na kartce w ciągu dnia..
|
|
 |
Chcę móc codziennie mówić "kocham", witać słowami "witaj skarbie", żegnać późną porą pod domem "do jutra kochanie", budzić "czas wstawać leniuchu", tulić, szepcąc "jesteś moim szczęściem".
|
|
 |
Rozstając się z nim pod klatką , zaciągnęłam się jego zapachem mocniej niż zwykle . " Ej , kochanie co się dzieje ? " , kiedy usłyszałam jego pytanie , ogarnął mnie taki dziwny niepokój , to była rutyna kiedy odjeżdżał spod mojej klatki z piskiem opon , w tych momentach cholernie się bałam o niego . " Masz napisać kiedy dojedziesz do domu , zrozumiano ? " - powiedziałam stanowczo , dając mu do zrozumienia że cholernie będę się martwiła . " Napiszę na pewno . Maszeruj do domu , zimno się robi , a jeszcze mi się przeziębisz " . Nawet w takich chwilach potrafił troszczyć się o mnie , nie o siebie . On odjechał a ja z niepokojem poszłam do domu . Stałam w oknie , ściskając telefon w ręku , przez 20 minut nie było żadnej wiadomości , a od dziesięciu powinna byc . Martwiłam się , aż do momentu kiedy napisał " Przepraszam że nie od razu , ale skoczyłem jeszcze po kwiaty dla ciebie , jutro je dostaniesz skarbie , za to że tak się o mnie troszczysz . A teraz myj ząbki i spac ; *
|
|
|
|