 |
Z dnia na dzień odkrywam w tobie coraz więcej zakazanych rzeczy . // teenage_crazy
|
|
 |
nie pytaj jak jest, nadal nic nie rozumiem a może, tak naprawdę nie chcę rozumieć. co z tego, że raz jest dobrze a raz wszystko się pierdoli, raz jest przy mnie na każdym kroku, a raz nie ma Go w ogóle, raz zobaczysz na mej mordzie uśmiech a raz łzy, ale co z tego? co z tego, że coraz częściej ludzie zawodzą, a Ich obietnice nagle stają się marnym żartem? co z tego, że czasem za bardzo się przywiązuję, że ufam i nie potrafię tak po prostu zapomnieć o chwilach i ludziach, których imiona kiedyś mogłam podstawić pod definicję osobistego szczęścia. | endoftime.
|
|
 |
W Polsce taka bieda , że już na miłość nie stać . | embraacebitch
|
|
 |
Po co szmato będziesz wydawać tysiące na chirurga plastycznego , skoro sama mogę ci ryj wyprostować całkiem za darmo . | embraacebitch
|
|
 |
- Czemu ty cały dzień pijesz piwa ? .
- Bo one przypominają mi o jego piwnych oczach ♥♥|| embraacebitch
|
|
 |
Tylko prawdziwy przyjaciel potrafi przyjść do ciebie z zimną flachą . godzinę przed lekcjami , gdy ty masz doła ; ) || embraacebitch
|
|
 |
Wiesz masz zajebiste piwne oczy, w nich widać wszechświat. / gdyby
|
|
 |
dzisiaj, kiedy staliśmy tak z ludźmi nad Ich grobami, szepcząc wspominaliśmy czas kiedy byli tutaj, obok przy Nas, zastanawialiśmy dlaczego tak jest, że życie zabiera Nam ludzi, którzy tak naprawdę niczym nie zawinili, dlaczego zamiast podarować jeszcze jedną szansę na oddech, zamyka Im powieki zatrzymując rytm serca, ciała zakopując pod ziemię. przez myśli kilkaset razy przewijały się Ich uśmiechy, słowa zatrzymane gdzieś na dnie serca i czyny zapisane w pamięciach. pomimo świadomości, że nie ma Ich już z Nami, że może już nigdy się nie zobaczymy, to w Naszych sercach trwają nadal, żyją przypominając o sobie każdego dnia. | endoftime.
|
|
 |
takiej zakazanej mordy dawno nie widziałam // teenage_crazy
|
|
 |
wtedy, gdy potrzebuję Go najbardziej, kiedy czuję jakby życie i to wszystko co mam, z czasem coraz bardziej traciło swój sens, tak cholernie brakuje mi Jego słów, ciepłej dłoni błądzącej gdzieś po mym zmarzniętym ciele, wywołując miliony dreszczy przeszywających na wylot. delikatnych muśnięć ust i bezpieczeństwa, które zapewniał za każdym razem, przytulając do swej klatki piersiowej. wtedy Jego już nie ma, znika bez powodu pozwalając by łzy stały się codziennością, a śmiech echem przeszłości. | endoftime.
|
|
 |
|
Nowy przypadek w języku polskim: Wymiotnik (po czym? po ilu?)
|
|
|
|