 |
encepence, rozpierdole ryj Twojej panience / trzymajfason . :*
|
|
 |
Plan A - zakochać się. Plan B - zniszczyć plan A.
|
|
 |
Wkładasz całe serce i okazuje się,
że znów zjebałeś więcej, niż chciałeś poukładać.
|
|
 |
dziesiątki tematów. setki rozmów. miliony spojrzeń. miliardy uśmiechów. niby dużo, ale jednak za mało, by usłyszeć zwykłe 'cześć', gdy spotykam cię na ulicy.
|
|
 |
Zrozum, że czasami jest za późno,
by cokolwiek odwrócić.
|
|
 |
i chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. chcesz wiedzieć? powoli zapominam, że jesteś.
|
|
 |
a czy kiedykolwiek przeszło Ci przez myśl co ja mogę czuć? pomyślałeś choć raz jak dociekliwie analizuję co wieczór wszystkie Twoje słowa, gesty? wziąłeś pod uwagę, że to co dla Ciebie było jedynie zwykłą znajomością, dla mnie mogło znaczyć dużo, dużo więcej? na prawdę nie domyślałeś się, że Cię kocham, czy tylko udawałeś, w rzeczywistości nie chcąc dopuścić do siebie tego faktu?
|
|
 |
` Kiedyś byłam tak zdesperowana, że byłam zdolna obdarzyć miłością każdego, kto choćby się do mnie uśmiechnął. Dzisiaj moja desperacja polega na chronieniu mojego serca do tego stopnia, iż odrzucam każdego, kto zdąży mnie pokochać. Może po prostu nie zostałam stworzona do miłości? `
|
|
 |
pamiętasz, kiedy najgorszym przekleństwem było 'kurde'?
|
|
 |
i gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie,
że koszmary gdzieś odejdą i nie dasz mi zejść na ziemię.
|
|
 |
Byłeś, jesteś i będziesz jeszcze przez bardzo długi czas czymś najważniejszym w moim życiu
- prawdziwą miłością..
|
|
|
|