 |
Przechodząc obok Ciebie, czuje Twój wzrok uwieszony na mnie. Nie, nie odwzajemnie uśmiechu, zbyt dużo nadzeji bym sobie narobiła, wtedy by było źle, naprawdę źle... / tleniona
|
|
 |
- kochanie, uzależniasz. - spojrzała na czekoladę, po czym wzięła i zjadła następną kostkę.
|
|
 |
na zaparowanej szybie automatycznie pisała jego imię. / tleniona
|
|
 |
kłamię samą siebie, może dlatego mam taką wprawę, wszystko jest okej, no serio.
|
|
 |
czuję jak los mnie skreśla z listy tych zajebistych.
|
|
 |
świat bez problemów byłby łatwiejszy, ale nudny.
|
|
 |
może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka
jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
Boże, pomóż przetrwać wszystko. na kolanach Ciebie błagam..
żeby wróciły te dni, kiedy uśmiech był na twarzy.
|
|
 |
Jeśli chcesz uniknąć krytyki - nic nie mów, nic nie rób, bądź nikim.
|
|
 |
czas wejść w świat realny, nie w ten gdzie co wieczór smerfy mówią ci że świat jest łatwy.
|
|
 |
Jak mogę Ci to wynagrodzić? - kup mi fajki, wódę i joina, resztę sama ogarnę.
|
|
 |
Będę Twoja w 13miesiącu, 32 dnia miesiąca, 5 tygodnia, 8 dnia tygodnia o godz. 25.
|
|
|
|