 |
Żelki - szczęście zamknięte w glucie.
|
|
 |
To be or kurwa not to be .
|
|
 |
Dziś piję za Ciebie : za twoją obojętność, ból zadawany każdego dnia, ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie.
|
|
 |
kurwa - mój ulubiony wzmacniacz zdań .
|
|
 |
słysząc dźwięk wiadomości : optymistka - to na pewno On napisał, że mnie kocha.
pesymistka - to na pewno On napisał, że mnie nienawidzi.
realistka - no kur*a ! znowu wygrałam BMW ?!
|
|
 |
a o uczuciach się nie piszę, podobno.
|
|
 |
Przejebane mieć na wszystko wyjebane, nie?
|
|
 |
nie oddalaj się teraz, trzymasz w rękach cały mój świat.
|
|
 |
- Co robisz? - Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpię w najnowszym sezonie CSI Miami. - Naprawdę? - Nie, na fejsie siedzę.
|
|
 |
nie dasz mi kosza bo kurwa nie gram w basket.
|
|
 |
mam nadzieję, że jak Titanic, niedługo ty dotkniesz dna.
|
|
 |
I jestem cholernie ciekawa, czy jest ktoś kto myśli o mnie w ten sam sposób, w jaki ja myślę o Tobie, / tleniona
|
|
|
|