 |
I nie potrafię o Tobie zapomnieć, potrzebuję Cię teraz./ladyingreen
|
|
 |
-Stało się coś.?-Poza tym, że życie mi się jebie to w porządku.!/ladyingreen
|
|
 |
Traktujesz mnie jak kartę przetargową.?Myślisz, że jak chcesz to możesz mnie rzucić, jak głupią szmacianą lalkę porzucić.?/ladyingreen
|
|
 |
Stanęłam w kolejce,która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją,że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej,nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę,by sie nie przewrócić-Co jest do cholery?!-krzyknęłam odwracajac się do tyłu-sor..oO prosze,kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz-usłyszałam głos chłopaka,który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach,a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem,kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą,by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło-Pieprz sie!-rzekłam i wybiegłam ze sklepu..|| pozorna
|
|
 |
“Najgorsze w tym wszystkim było to, że kiedy zniknął z jej świata ona wiedziała że kiedyś znowu się spotkają. ”
|
|
 |
Ona potrzebowała go tak samo, jak on potrzebował jej, lecz oboje nie chcieli się to tego przyznać.
|
|
 |
Za bardzo wrażliwa, za mało twarda. Dziecinnie naiwna, głupio uparta.
|
|
 |
Na łące kwiatów wydeptać ścieżkę szczęścia ;)
|
|
 |
Moje szczęście chodzi, uśmiecha się i czasem pisze do mnie ;***********
|
|
 |
Zakochaj się we mnie drugi raz...
|
|
 |
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
|
|