 |
Miałam już swój czas, wyszalałam się, właściwie to chyba wypaliłam, piłam, paliłam, robiłam ludziom świństwa, ćpałam, uprawiałam seks z nieznajomymi, byłam trudna, buntowałam się, bywałam łatwa i naiwna, czasem pusta, zdradzałam, plułam, cierpiałam, nie miałam sumienia, przeklinałam, nie chodziłam do szkoły, nie miałam żadnej idei, żadnego celu ani sensu, żadnych zasad, wychodziłam z domu na całe tygodnie, wszyscy o mnie mówili i prawie wszyscy znali, bywałam na każdej imprezie, nie szanowałam praktycznie nikogo, nie zajmowałam się niczym poza moją własną samozagładą, doprowadzałam się na kolejne krawędzie, granice i z premedytacją je przekraczałam, myślałam, że usprawiedliwia mnie to, że życie boli, że zostałam zraniona, że z takiego już jestem pokolenia, że w modzie jest teraz bycie suką, że mało kto teraz potrafi być człowiekiem, ale to było gówniarskie i egoistyczne i dopiero teraz widzę, że chociaż wtedy myślałam, że jestem nie wiadomo jak prawdziwa, tak naprawdę byłam niczym.
|
|
 |
Pamiętam jak wpadłam do basenu i to wrażenie topienia się. Pamiętam swój pierwszy upadek z konia, przeszywający ból nosa, nadgarstka, brak czucia w biodrze. Pamiętam te obawy, które są naprawdę niczym w porównaniu ze strachem na Jego "pytaj o co tylko chcesz" i sekundy przez które czekam na kolejną opowieść o Jego przeszłości.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałam, że najtrudniejsza rzecz w moim życiu będzie jednocześnie najpiękniejszą. Dziś w tych ramionach, przyznaję - losie, zaskakujesz.
|
|
 |
Zmieniliśmy się, widzisz ? Już nie potrafimy, już nie szukamy się w każdej wolnej chwili, nie widujemy się tak często, już nie potrafimy siedzieć w milczeniu po parę godzin, bez konsternacji, a rozmawiać też nie umiemy, nie robimy imprez, nie pijemy razem, nie pomagamy sobie, już się nie znamy.
|
|
 |
wszystkiego najlepszego słoneczka, spełnienia marzeń, duużo prezentów, miłości miłości i jeszcze więcej miłości, oby nowy rok był dla każdego dużo lepszy od poprzedniego! :)
|
|
 |
Nie daj się omamić. Szczęśliwy związek to niekoniecznie ten bez kłótni, trzaskania drzwiami i wiecznego uśmiechania się do siebie. Szczęśliwy związek to ten, w którym złe chwilę nic między Wami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
Za dużo przeżyliśmy, za bardzo byłam przy Tobie szczęśliwa, żeby zapomnieć, kumasz?/esperer
|
|
 |
Gdyby była taka możliwość to wyhodowałabym sobie drugie serce. Takie odporne na Ciebie./esperer
|
|
 |
Minął wyczekiwany koniec świata, jednak muszę się zabrać za uporządkowanie życia.
|
|
 |
Zawiódł mnie on jeden, a poczułam jakby nagle cały świat nie był wart mojego zaufania./esperer
|
|
 |
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała, szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się przy tym w ten sposób, przez który wariuje. Wiesz co jest piękne? Jesteśmy wtedy tylko my, tylko my się liczymy i reszta świata nie istnieje. Roztrzęsionymi palcami ściągamy z siebie ubrania, nie odrywając jednak warg, jakby to miało nas zabić, jakby ta krótka chwila osobno, miała odciąć nas od respiratora. Fałdy pościeli, przyspieszone oddechy, ciało przy ciele i idealnie zsynchronizowane serca. Potem po prostu leżymy, a on wodzi opuszkami palców po linii mojego kręgosłupa, co chwila całując w czoło i mówiąc, że już zawsze tak będzie, że ja i on to wieczność. Bo widzisz, seks to nie tanie porno i napompowane cycki, seks to tak jakbyś chciał komuś powiedzieć "zostałem stworzony po to,żeby Cię kochać i Twoje serce jest u mnie bezpieczne."./esperer
|
|
 |
Żałuję. Żałuję, że o ten jeden raz za dużo prosiłam Cię żebyś został, a to zmiażdżyło moje serce doszczętnie./esperer
|
|
|
|