głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xerothiefx

i stoimy w miejscu  popełniamy wciąż i wciąż te same błędy  które i tak niczego nas nie nauczyły

zozolandia dodano: 27 grudnia 2012

i stoimy w miejscu, popełniamy wciąż i wciąż te same błędy, które i tak niczego nas nie nauczyły

przez te wszystkie kłótnie jeszcze bardziej  dociera do mnie  że jesteś najważniejsza osobą w moim życiu.

zozolandia dodano: 27 grudnia 2012

przez te wszystkie kłótnie jeszcze bardziej dociera do mnie, że jesteś najważniejsza osobą w moim życiu.

 Myślałem  że sobie ufamy i mówimy sobie wszystko    odwracam głowę  by nie widział łez w moich oczach. Po raz kolejny przekonałam się  że słowa mogą tak kurewsko zaboleć  zwłaszcza jego słowa. esperer

esperer dodano: 27 grudnia 2012

"Myślałem, że sobie ufamy i mówimy sobie wszystko" - odwracam głowę, by nie widział łez w moich oczach. Po raz kolejny przekonałam się, że słowa mogą tak kurewsko zaboleć, zwłaszcza jego słowa./esperer

Mówię mu rzeczy  które czasami ukrywam przed samą sobą. To musi być miłość. esperer

esperer dodano: 27 grudnia 2012

Mówię mu rzeczy, które czasami ukrywam przed samą sobą. To musi być miłość./esperer

Wiesz  chciałabym tak kiedyś pobrać Ci krew a potem wkłuć się w moje żyły  żebyś chociaż na jakiś czas był taką zupełną cząstką mnie. esperer

esperer dodano: 27 grudnia 2012

Wiesz, chciałabym tak kiedyś pobrać Ci krew,a potem wkłuć się w moje żyły, żebyś chociaż na jakiś czas był taką zupełną cząstką mnie./esperer

Spędziłam tyle czasu bez Ciebie. Zapominałam jak to jest Cię całować  trzymać za rękę i spędzać te wspólne wieczory  kiedy przytuleni i przykryci kocem snuliśmy marzenia o wspólnej przyszłości. Oduczyłam się Twojej osoby  a po  którymś miesiącu tęsknoty moje serce zakodowało  że nie wrócisz  że już nic nie będzie tak jak dawniej. Skończyły się wiadomości na dzień dobry i dobranoc  skończyło się to moje szczęście. Byłam sama z tym wszystkim  ale udało się  jestem. Nie pamiętam jak to jest kochać i w momencie  kiedy zamieszkałam już w tej bezpiecznej rzeczywistości chroniąc ostatki serca i nie pozwalając sobie na uczucia  Ty wracasz. Stajesz znowu w moich drzwiach i pytasz czy jest jeszcze dla Ciebie miejsce  zupełnie jakbyś nie wiedział  że tym samym niszczysz mnie kolejny raz. esperer

esperer dodano: 27 grudnia 2012

Spędziłam tyle czasu bez Ciebie. Zapominałam jak to jest Cię całować, trzymać za rękę i spędzać te wspólne wieczory, kiedy przytuleni i przykryci kocem snuliśmy marzenia o wspólnej przyszłości. Oduczyłam się Twojej osoby, a po, którymś miesiącu tęsknoty moje serce zakodowało, że nie wrócisz, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Skończyły się wiadomości na dzień dobry i dobranoc, skończyło się to moje szczęście. Byłam sama z tym wszystkim, ale udało się, jestem. Nie pamiętam jak to jest kochać i w momencie, kiedy zamieszkałam już w tej bezpiecznej rzeczywistości,chroniąc ostatki serca i nie pozwalając sobie na uczucia, Ty wracasz. Stajesz znowu w moich drzwiach i pytasz czy jest jeszcze dla Ciebie miejsce, zupełnie jakbyś nie wiedział, że tym samym niszczysz mnie kolejny raz./esperer

zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza  Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam  żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.

abstracion dodano: 26 grudnia 2012

zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.

wymiotuję nadmiarem rzeczywistości  która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.

abstracion dodano: 26 grudnia 2012

wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.

Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V  a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.

abstracion dodano: 26 grudnia 2012

Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.

jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu  prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina  wydziergana na Twoich źrenicach.

abstracion dodano: 26 grudnia 2012

jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.

Zabawne jest to  że mówił mi  że nie da rady bez mojej obecności  a potem sam z niej zrezygnował. Mimo słów to jednak ja tego nie potrafię wytrzymać. esperer

esperer dodano: 25 grudnia 2012

Zabawne jest to, że mówił mi, że nie da rady bez mojej obecności, a potem sam z niej zrezygnował. Mimo słów to jednak ja tego nie potrafię wytrzymać./esperer

  Myślałem  że mam tyle rozwiązań na ból  kochałem  a byłem odrzucany  zawsze  kobiety mnie zdradzały  moja pierwsza  a później kolejne  świat mnie zranił i miałem go dość  więc upiłem się  spaliłem piętnaście papierosów pod rząd  jakoś gdzieś później  chodziłem zaćpany kilka dni  lądowałem w łóżku z kim popadnie  wszystko wyglądało inaczej  te wszystkie kobiety  które kiedyś były dla mnie nieosiągalne  nagle zaczęły być tak łatwe jakbym im płacił  miałem je wszystkie  wiesz  nie wiem co się we mnie zmieniło  że nagle każda z którą rozmawiałem  chciała być moja  potem stałem się chamski i rozgoryczony  nienawidziłem ludzi  próbując rozdzielić pomiędzy nich moje nieszczęście  po jakimś czasie zorientowałem się  zorientowałem się gdy już było za późno  że żadna z tych rzeczy nie pomaga  a wręcz przeciwnie  do bólu  doszły jeszcze niemoc  zagubienie  nienawiść do samego siebie.   fragment z mojego czegoś tam.

niecalkiemludzka dodano: 25 grudnia 2012

- Myślałem, że mam tyle rozwiązań na ból, kochałem, a byłem odrzucany, zawsze, kobiety mnie zdradzały, moja pierwsza, a później kolejne, świat mnie zranił i miałem go dość, więc upiłem się, spaliłem piętnaście papierosów pod rząd, jakoś gdzieś później, chodziłem zaćpany kilka dni, lądowałem w łóżku z kim popadnie, wszystko wyglądało inaczej, te wszystkie kobiety, które kiedyś były dla mnie nieosiągalne, nagle zaczęły być tak łatwe jakbym im płacił, miałem je wszystkie, wiesz, nie wiem co się we mnie zmieniło, że nagle każda z którą rozmawiałem, chciała być moja, potem stałem się chamski i rozgoryczony, nienawidziłem ludzi, próbując rozdzielić pomiędzy nich moje nieszczęście, po jakimś czasie zorientowałem się, zorientowałem się gdy już było za późno, że żadna z tych rzeczy nie pomaga, a wręcz przeciwnie, do bólu, doszły jeszcze niemoc, zagubienie, nienawiść do samego siebie. / fragment z mojego czegoś tam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć