|
Nie wiem co się dzieje, ale oddalam się. Zamykam się w sobie. Znajduje spokój w swojej samotności, wyciszam się i zaczynam analizować całe moje życie. Szukam odpowiedzi dlaczego pewne rzeczy przytrafiły się akurat mnie. I nie rozumiem, to boli.
|
|
|
Piosenki i zapachy przenoszą człowieka w czasie bardziej niż cokolwiek innego. To zadziwiające, ile można sobie przypomnieć dzięki kilku dźwiękom albo odrobinie zapachu unoszącego się w pokoju.
|
|
|
...) ale jeśli ktoś z Was przeżył kiedyś coś podobnego - jeśli płakał całą noc, aż zabrakło mu łez - to wie, że w końcu przychodzi pewien szczególny rodzaj spokoju. Człowiek czuje się jakby już nic nigdy nie miało się zdarzyć.
|
|
|
Wpadł mi dziś w ręce mój pamiętnik, który zaniedbałem od pewnego czasu. Zdumiony jestem, jak świadomie, krok po kroku, wplątałem się w to wszystko! Jak jasno zdawałem sobie sprawę ze swego stanu, a mimo to postępowałem jak dziecko i nadal widzę to wszystko jasno, a jednak nie ma jeszcze żadnych oznak poprawy.
|
|
|
Szaleństwem jest robić wciąż to samo
i oczekiwać innych rezultatów.
|
|
|
Wielokrotnie od myślenia robiłem się smutny, a od działania nigdy.
|
|
|
Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
|
|
|
Jest jak jest. Nic mnie nie boli, tylko ta pustka we mnie. Jakby jakaś pompa wyssała ze mnie wszystko. Jakże zazdroszczę ludziom pogodzonym z codziennością życia. Za nic bym im tego pogodzenia nie zabrał, tylko chciałbym też trochę tego mieć w sobie. Gotów byłbym żebrać o trochę spokoju. Ale u kogo żebrać?
|
|
|
Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się
– znaczy: nigdy nie zaczęło się.
Gdyby prawdziwie się zaczęło
– nie skończyłoby się.
Skończyło się, bo nie zaczęło się.
Cokolwiek prawdziwie się zaczyna
– nigdy się nie kończy.
|
|
|
Człowiek całymi latami zamartwia się z jakiegoś powodu, zamiast powiedzieć sobie po prostu: 'no i co z tego'. To jedno z moich ulubionych powiedzeń. No i co z tego. Moja największa miłość nigdy mnie nie kochała. No i co z tego. Nie wiem, jak sobie dawałem radę przez te wszystkie lata, zanim nauczyłem się tej sztuczki. Zabrało mi to dużo czasu, ale jak już się nauczyłem, to na zawsze.
|
|
|
Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię. ”
|
|
|
A poza tym, powiedzmy to sobie uczciwie: w internecie każdy trochę kłamie. Piszemy na przykład, ze lubimy czytać, a od miesięcy nie czytaliśmy nic oprócz kolorowych tygodników. Piszemy, że uprawiamy sport, a w rzeczywistości dostajemy zadyszki, kiedy musimy podbiec do autobusu. Podajemy się za fanów jakiegoś zespołu, chociaż słyszeliśmy tylko jeden jego kawałek wpuszczony do internetu dla reklamy. Gdybyśmy wszyscy byli uczciwi, to nasze profile wyglądały by mało ciekawie: chodzę do szkoły, oglądam telewizję, piszę esemesy do znajomych, objadam się czekoladą, wsadzam nos w cudze sprawy, a kiedy akurat nie robię żadnej z tych rzeczy, to śpię. Ale nikt tak o sobie nie napisze.
|
|
|
|