 |
' Nie zadowalaj. Nie kończ gównianej książki. Jeśli nie podoba Ci się menu, opuść restaurację. Jeśli nie
jesteś na właściwej drodze, wysiądź! '
|
|
 |
' Broń prawdy, walcz z kłamstwem, nie podawaj ręki zdrajcom. ' / Edyta Pazura
|
|
 |
boje się że to wszystko idzie zbyt szybko, to że zaraz przyjdzie kwiecień i nigdy więcej cię nie zobaczę, to że nie mam oporów do spotykania się z innymi facetami, to że coraz mniej mi ciebie brakuje, że minięło tak mało czasu, bo przecież od sierpnia to tylko siedem miesięcy, a ja postanawiam zacząć od nowa, boje sie ze kolejni ludzie zawiodą, tak jak Ty. /robcocchesz
|
|
 |
My i słońce i nikogo nawet wiatru wokół.Spokój. Słońce zachodzące pośród bloków.
Uspokajające-daj spokój kolejny dzień teatru za horyzontem pokój. Fokus
|
|
 |
To mój słaby punkt, wczuwam się w Twoją sytuację i wtedy przeważnie niż Tobie mi zależy bardziej.Mój mocny słaby punkt, nie wiem czym jest odpoczynek.Znów porywa mnie nurt, mam zajętą każdą chwilę |Paluch
|
|
 |
Człowiek daje Ci serce, ty je niszczysz jak kurwisko. |Gabi
|
|
 |
Mówisz, że ją kochasz, lecz na prawdę chcesz ją tylko w łóżku,kiedy dobrze cię popieści umiesz nazwać ją kwiatuszku. |Amfa
|
|
 |
i śni mi się że prosi o spotkanie, śni mi się że spotykam Jego mamę na zakupach, a Jego brat nadal mnie poznaje, że spotykamy się w tej kawiarni na Wolności i zamawiamy Jego ulubione orzechowe late i torcik czekoladowy, że otwiera portfel, a w środku widnieje moje zdjęcie, że nadal odblokowuje telefon naszą datą, że jest mu tak ciężko jak mi.../robcochesz
|
|
 |
|
i tak naprawdę chciałabym, żeby był teraz obok. Mimo tego co się stało, nie tylko z nami, ale też ze światem, w którym żyliśmy, a który zniszczyliśmy tylko słowami, chciałabym wciąż go mieć. Sięgam pamięcią w najdalsze wspomnienia i uśmiecham się do każdego z nich z osobna. Wiem, że byliśmy dla siebie wszystkim, chyba nigdy nie zwątpię, że to co nas łączyło miało w sobie uczucie. Może nie tę najprawdziwszą miłość, bo ona przecież nie kończy się nigdy, ale więź uzależnienia, która mimo wszystko nie pozwalała nam bez siebie żyć. Każdy oddech dedykowany był nam, bo wtedy jeszcze byliśmy 'my'. Co się z nami stało? Jak małe dzieci, którym nudzą się zabawki, znudziliśmy się sobą i chociaż bolało, raniliśmy się z premedytacją, byle tylko mieć powód do skończenia czegoś, co wtedy było wszystkim..
|
|
 |
"Świat to skurwiel, doprawdy. Daje nam coś tylko po to, by potem, kiedy nie będziemy mogli bez tego żyć, wyrwać to. Wtedy zwijamy się w spazmach bólu, umieramy w sobie. Wtedy giniemy w cieniu własnych myśli, wspomnień i uczuć. Wtedy nie ma już smutku, gniewu i żalu. Wtedy nie da się ich czuć.
Bo wtedy... Wtedy przychodzi pustka."
- Mikołaj Bajorek, czyli Bard od Siedmiu Boleści.
|
|
 |
-ależ Wy się nie lubicie, -ja tam nic do niego nie mam, lubie Go - i gdybyś mogła, wróciłabyś? -Wróciłabym, Panie Dyrektorze, wróciłabym. /robcocchesz
|
|
 |
kocham tą szkołę, po lekcjach schodzę na dół, jestem głodna, dostaje pyszne rolady, idealnie przyprawioną kapustę, wchodzę do sali na przeciw i widzę kelnerów układających puste butelki, witam Sabcie z maluchem na rękach i w ramach pocieszenia dostaje pyszną kawę od Pana Dyrektora, poruszamy cudowne tematy, dostaje nadzieje i pełno uśmiechu, wychodząc kłaniam się Pani Marylce i słyszę że taka uśmiechnięta jestem najpiękniejsza, nigdy nie pożałuję wyboru szkoły, zawsze będę się szczycić tym że nie tylko chodziłam do Cogito ale też byłam tam przewodniczącą! /robcocchesz
|
|
|
|