 |
' Pamięć nie boli. Mnie nie boli. '
|
|
 |
' Dzień dobry, a gdybyśmy się nie spotkali: dobry wieczór i dobranoc. '
|
|
 |
"Gdyby był, możliwy chociaż jeden krok do tyłu."
|
|
 |
"jak ciężko jest bagaż złych doświadczeń zrzucić"
|
|
 |
"Mógłbym Ci opowiedzieć o prawdziwych przyjaźniach,jak fałszywych i wiązanych na pokaz."
|
|
 |
po półtorej roku pisze, prosząc o spotkanie, w naszej kawiarni. Mówi że chce się wytłumaczyć bo na naprawę już pewnie zbyt późno, a ja jak ostatnia idiotka pobiegłam, spotkałam się z Nim, taka jaką najbardziej mnie kochał, w rozpuszczonych włosach i z idealnie pomalowanymi paznokciami i bardzo delikatnym makijażem czekałam na niego, ciekawa co ma mi do powiedzenia. "Z nikim, nigdy, nie było mi tak dobrze jak z Tobą", "Będę walczyć i czekać", "Daj mi szanse". Ja się poddaje, wysiadam, było tak dobrze, po co miesza mi w głowie? Daj żyć. /róbcochcesz
|
|
 |
-Nawet nie wiecie jak chciałabym tam teraz z Wami siedzieć, być, tak zwyczajnie
-w czym problem? z tego co wiem to zaczynają Ci się ferie, pakuj się w pociąg, samolot, jeny dziecko w cokolwiek i bądź
-Hajs się nie zgadza, prawko samo się nie zrobi, a do pracy kto za mnie pójdzie?
-Numer konta podaj, prawko odłóż o tydzień, a praca? Kochanie ja Ci tu załatwie robote!
-Ania, gdyby to wszystko było takie łatwe..
-Jest łatwiejsze niż myślisz, najważniejsze to podjąć decyzje ;)/ Robcochcesz
|
|
 |
A jak wrócisz z Uk to tak zwyczajnie cię porywam, na dwa, trzy dni, w góry, pochodzimy, pomyślimy, wreszcie na spokojnie porozmawiamy, będziemy tylko My. Bez twojego brata, znajomych, chłopaka. Jak kiedyś Ty i Ja. Ja i moje więcej./ róbcochcesz
|
|
 |
' - Cześć! - Tak. - Trzeba mówić "cześć", a nie "tak". W domu jesteś? - Cześć. ' / joemonster
|
|
 |
"...wiesz czemu się wtedy z Tobą nie przespałam? nie dlatego że Cię nie pragnęłam, cholera pragnęłam Cię wtedy bardziej niż kiedykolwiek. Ja zwyczajnie wiedziałam że zaraz stąd wyjadę, że znowu będzie tak jak zwykle, że Ty będziesz pisał z całą masą szczuplutkich dziewczynek, co jedna to ładniejsza, a Ja? a ja dalej będę odpisywać tylko nachalnym kumplom i poprawiać włosy kiedy na ulicy mija mnie jakiś przystojniak. Co z Nami? wiedziałam że nasze kontakty będą takie jak zwykle, jak do tej pory, hej kotku, dzień dobry misiu, a potem? nie odpiszesz mi na wiadomość ot tak, za parę dni, zapomnisz pisać, a jak okaże się że przyjeżdżam to nagle przypomnisz Sobie jak bardzo mnie kochasz. Chce żebyś wiedział że potrzebuję konkretów, jesteś albo Cię nie ma. Gwarantuję Ci tylko że kiedy będę obok zawsze będziesz miał kogo przytulić, pocałować i komu się wygadać, nie pokocham Cię, ja już nie potrafię kochać..." / róbcochcesz
|
|
 |
Co przegapiłam w Jego życiu? gdzie potraciłam słowa? w którym kawałku nie odczytałam podtekstu? Cholera, nie mogę Go stracić. Jest moim rudym promykiem nadziei, moją nadzieją na kolejny krok, zawsze podtrzymywał mnie na duchu choć sam cierpiał. Cholera gdzie jesteś? /róbcochcesz
|
|
 |
W poniedziałek rano budzi mnie telefonem, a popołudniu nie odbiera i nie odpisuje, nie pojawia się na Facebooku. We wtorek z zamyślenia wyrywa mnie telefon i głos spanikowanej przyjaciółki, która pyta czy miałam z Nim jakikolwiek kontakt. Zaczyna się piekło, masa nagrań na poczte, esemesów i wiadomości na Facebooku, "Darek, jak włączysz ten pierdolony telefon to zadzwoń, błagam, Darek kurwa martwię się.", "Darek, ja już jedną osobę tak straciłam, nigdy więcej na to nie pozwolę", "Darek jak się nie odezwiesz to pakuje dupę w pociąg i jadę szukać Cię w zupełnie obcym dla mnie mieście". Kolejny raz rządzą mną nerwy, kolejny raz chce komuś pomóc i kompletnie nie mam pojęcia jak to zrobić.../róbcochcesz
|
|
|
|