 |
-Przyjedzie, pójdziemy na imprezę, zdrzemnie się u mnie i wróci do domu
-Znowu będziesz chodzić wkurwiona że nie pisze, nie mówię że się zakochasz, nie, nie, wkręcisz się na tyle że nie będzie można z Tobą rozmawiać, uważaj, proszę
-Nie zakocham się, mam wrażenie że już nigdy nikogo tak nie pokocham, jak wtedy, trzy lata temu. /róbcochcesz
|
|
 |
Wierzę w to że mogę wszystko mieć,Pan wszystkich stworzeń jest blisko mnie.Dziękuję Ci Boże..!
|
|
 |
Każdy wróg to mojego życia dobry nauczyciel.
|
|
 |
Wiemy i rozumiemy jak żyć i czego chcemy wiemy ,ponadto co jest w życiu dane nam nic nie dostaniemy.
|
|
 |
Jest dobrze, bardzo dobrze, tylko głupi by się cofnął!
|
|
 |
Mam w sobie moc,drzemie we mnie wielka siła!
|
|
 |
Twoja mama o przyszłość walczy co dzień jak sternik na kołysanej wiatrem łodzi!
|
|
 |
Pamiętaj dobre chwile i wyrzuć złe momenty,cały czas przed siebie omijając zakręty!
|
|
 |
Znowu popełniam jakiś błąd, to alkohol? potrzeba bliskości? pragnienie tej drugiej osoby? to nie ma znaczenie skoro po wszystkim nastaje cisza, to dziwne ale ta cisza jest na tyle głośna że zmienia mnie w potwora, znowu waham się pomiędzy uśmiechem, a łzami, moja głowa pęka, a moje noce są zbyt krótkie. Boże, czy Ja naprawdę muszę nosić rozmiar 36, mieć piękne długie włosy i paznokcie, chodzić w obcisłych bluzkach, mówić pięknie i udawać kogoś kim nie jestem żeby zwrócono na mnie uwagę? żeby mówiono o mnie dobrze? kiedy przestane popełniać błędy? Boże, znowu się gubię. /róbcochcesz
|
|
 |
Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo.
Właściwie nic mi nie jest.
To znaczy jest mi wszystko.
|
|
 |
I zasypiał wtulony we mnie, ale dopiero po dwóch godzinach solidnych zaczepek, i pocałował mnie, ale tylko raz, po pijaku i potem już nigdy do tegi nie fopuścił, i budziłam się rano z głową na jego wyćwiczonym brzuchu, i mogłabym się zakochać gdybym go nie znała, gdybym nie wiedziała że piszs z tą małolatą z mojego osiedla, że kocha ciągle swoją byłą, że nie odwzajemni moich uczuć, mogłabym gdyby nie to że już nie potrafię. /róbcochcesz
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się do tego że kiedy pracuje na nocki,muszę budzić się w nocy żeby odpisać mu na smsa, a kiedy pracuje na południe nie zasnę zbyt szybko, przyzwyczaiłam się do tego że nigdy nie ma czasu na spacery ze ale kiedy jest na siłowni to ciągle pisze. To wszystko nie ma znaczenia, to tylko kumpel, cholernie przystojny, zabawny i kochany ale to kumepl, koniec angażowania się i pakowania w gówno, to tylko kumpel. /róbcocchesz
|
|
|
|