 |
|
jesteśmy jak niedojrzałe połówki jabłek , tylko one są niedojrzałe do jedzenia a my do miłości .
|
|
 |
|
A obietnice są po to, żeby je łamać, prawda? Ty jedną złamałeś, jednocześnie łamiąc moje serce.
|
|
 |
|
Uwielbiam się w Tobie zakochiwać, każdego dnia od początku.
|
|
 |
|
Potrzebuje odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie. I choć wiem, że czasem nie da sie spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłysze przyjemne wibracje i po przeczytaniu sms-a uśmiechnę się szeroko.
|
|
 |
|
Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.
|
|
 |
|
Samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa.
|
|
 |
|
Niektórym uśmiechom nie jesteśmy w stanie nie ulec.
|
|
 |
|
Uwodzisz. Zwodzisz. Zawodzisz...
|
|
 |
|
Musisz odpowiedzieć sobie na jedno, ważne ale to zajebiście ważne pytanie . co lubisz robić w życiu ? a potem zacznij to robić .
|
|
 |
|
qwertyuiopasdfghjklzxcvbnm .
|
|
 |
|
nerwowo starałam się złapać oddech, idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski, topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie, wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam, próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny', powtarzałam w kółko. właśnie wtedy, usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz, kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn - pomyślałam. na moich ustach, mimowolnie pojawił się uśmiech. amant, kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci, są nam zbędni do zepsucia humoru, wbicia gwoździa w ścianę, o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy, jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi.
|
|
 |
|
nadchodzi moment, kiedy nawet poranna kawa jest zbyt monotonna, aby ją pić. masz dość codzienności, pragnąc żyć z wciąż przyspieszonym tętnem.
|
|
|
|