 |
|
A teraz zamknij oczy, obiecuje Ci, że gdy je otworzysz, ja będę.
|
|
 |
|
Czuć Twój oddech na swej skórze, słyszeć bicie serca, oddychać Twoim powietrzem..
|
|
 |
|
Cieszę się, że Ciebie mam. Codziennie upijam się litrami miłości i rozkoszuje niewiarygodnymi przyjemnościami, jakimi jest Twój widok.
|
|
 |
|
'Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.'
|
|
 |
|
podbiegałam do Niego ze łzami w oczach. natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo 'komu ma dokopać'. ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy. dzisiaj sam je wywołuje. jest ich osobistym autorem. pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu. nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka.
|
|
 |
|
słuchając obelg z Twojej strony, walczę ze sobą. pragnę Cię znienawidzić. na marne usiłuję, pokonać tą chorą barierę miłości i poczuć do Ciebie obrzydzenie. wstręt. cokolwiek, żeby zwyczajnie odzyskać szacunek do samej siebie. przestać kochać kogoś kto pała do mnie nienawiścią.
|
|
 |
|
słowa znaczą tyle, ile znaczy osoba, która je wypowiada.
|
|
 |
|
Utożsamiam się z rolą zdrajcy i cholernego dupka.
|
|
 |
|
Pamiętasz, jak pytałem się Ciebie, czy mogę Cię ukryć w swoich dłoniach? Zmieniłem zdanie. Pragnę Cie ukryć w swoim sercu. Dostaniesz Ciepłą posadę w najważniejszej jego części.
|
|
 |
|
Stworzyłaś specjalnie dla mnie, zaczarowany świat. Świat, w którym mogłaś oddać się mi w całości. Zatraciłem się w Tobie. Rozpalając moje serce, wypędziłaś resztki złości, które w sobie tłumiłem. Każdą niedoskonałość zamaskowałaś miłością. Świat idealny, nie dla każdego.
|
|
|
|