|
Umiesz śmiać się śmierci prosto w twarz, do momentu kiedy nie zabierze kogoś, kogo znasz.
|
|
|
- Mamusiu – zapytała 7-letnia dziewczynka – skąd wiemy, że się zakochaliśmy?
- Widzisz, Kochanie… - zaczęła matka – to tak jak z gwiazdami.
- Z gwiazdami? – Zdziwiło się dziecko.
- Tak, Skarbie. – Uśmiechnęła się łagodnie kobieta. – Gdy zerkniemy na niebo nocą, widzimy miliony malutkich świecących punkcików. Dopiero po jakimś czasie dostrzegamy, że jedna z nich świeci najjaśniej. Tylko dla nas. Staje się tą najważniejszą – naszą gwiazdką.
|
|
|
Chowając głowę w piach wystawiasz dupę na pośmiewisko.
|
|
|
Halo, halo i po co ja tak biegnę, przed tym co będzie i tak nie ucieknę.
|
|
|
- chcesz się przytulić? - spojrzała na nią smutnymi oczami.
- nie... - powiedziała cicho, a jej głos był niczym na wyczerpaniu, lekko chrypiący.
- chcesz żeby Cię przytulić? - spytała po raz wtóry nie spuszczając wzroku, a jej głos nadal spokojny.
- nie... - jej głos jeszcze bardziej cichy i tłamszony przez łzy spływające do gardła.
- to Cię przytulę. - jak powiedziała tak też zrobiła, bo czasem trzeba zrobić coś na co ktoś nie ma ochoty by potem poczuł się lepiej.
|
|
|
Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster. Nie wiemy, co począć z innymi światami. Wystarczy ten jeden, a już się nim dławimy.
|
|
|
Witamy w rzeźni, świat kłamstw i pleśni. To gówno cię po pierwszej degustacji uzależni.
|
|
|
Napierdolę się jak szpak. Przysięgam. Chcę poczuć coś. Cokolwiek. Bo jak razie jestem pusta w środku i obojętna na wszystko.
|
|
|
Jak zaskakująco proste staje się życie, kiedy wiemy, że mamy osobę, której na nas zależy.
|
|
|
Często najbardziej rozczarowani jesteśmy wtedy, kiedy wszystko układa się dokładnie tak jak przewidzieliśmy.
|
|
|
Chyba jest mi przykro. I chyba nie chcę się zastanawiać czemu tak się stało. Już nie. Nie o 2:55. O tej godzinie powinno się spać. Tylko czemu tym przypadku od 'powinno się' do 'śpię' jest taka długa droga?
|
|
|
Jeśli wiesz jak się teraz czuję, to powiedz. Chętnie się dowiem.
|
|
|
|