| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i dlaczego mimo wszystko komplikuję sobie życie ?
czemu skrywam wciąż przed tobą to co pragnę ci wykrzyczeć?
czemu robię głupie błędy mimo błędów świadomości?
czemu wikłam wszystko w sobie zamiast wszystko to uprościć? |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kazali nam przedstawić w formie dowolnej swoje marzenia, ja po prostu wydrukowałam Twoje zdjęcie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najbardziej zniszczyli mnie ci, którzy powinni być podporą . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Od pewnego czasu mocno wierzę w cuda,
że rzeczy szalone potrafią się udać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Hej naj mam haj na Twym punkcie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Miłosć jak najmocniejszy narkotyk,
podniebne loty - bilet to dotyk. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Słowa więzną gdzieś w gardle, bo wydają się głupie,
myśli w głowie zemdlały, żadnych nie znam już sztuczek. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | za mało żeby sobie wszystko dobrze wytłumaczyć |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jej obecność, jej los, jej współczucie z moim losem wyciskają jeszcze ostatnie łzy z mego przepalonego mózgu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czyż musiało tak być, że to, co tworzy szczęście człowieka, stało się znów źródłem jego cierpienia? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ' względem mężczyzn, jestem jak zombie. pragnę ich mózgu. ' |  |  |  |