 |
pożar w burdelu mego życia
|
|
 |
Czego się boje? Boje się stracić ludzi, których kocham. Boje się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boje się samotności. Boje się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
 |
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie, ale znów jesteśmy gdzieś indziej, na starcie, i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
|
|
 |
..wszystko się zmienia a przez lęk można przegapić naprawdę coś ważnego.
|
|
 |
Nigdy nie jesteśmy przygotowani na ważne chwile.
|
|
 |
słodkie życie, słono kosztuje.
|
|
 |
Problem to nie problem. Problem, to twoje podejście do problemu.
|
|
 |
Mam trochę lat i pusto w głowie. Kilka ciekawych pomysłów, których nigdy nie zrealizuję. W pamięci tylko te ważne pyski, na półce pudełko z ogromną ilością zdjęć na których twarze są jeszcze uśmiechnięte. Telefon, a w nim coraz więcej numerów ale z upływem czasu coraz mniej tych naprawdę ważnych które znam na pamięć. Kilka błędów których już nigdy nie naprawię. Znajomych których nie chce znać i tych za których bym dał rękę uciąć. Uśmiech na twarzy gdy słyszę ten second warning, a w sercu kilka osób które na zawsze odeszło. Przyjaciół w których zwątpiłem, których zawiodłem ale też takich co mnie zawiedli.
|
|
 |
Czasami miłość jest jak klepsydra. Napełniając serce opróżnia mózg.
|
|
 |
słaby gracz,kiepski zawodnik, plansza ułożyła się nie tak jak trzeba.chociaż nie, plansza była ustawiona odpowiednio,nie było w niej nic niedobrego, to ja źle rozegrałam całą rundę i nie potrafię się odnaleźć we własnym labiryncie błędów.
|
|
|
|